Islandia – Kraina Ognia, Lodu… Wyspa pośrodku niczego…
Islandia. Surowa, nieprzewidywalna, a jednocześnie oszałamiająco piękna. Nie mogę inaczej zacząć tego wpisu, bo ta wyspa od samego początku nie przestaje mnie zaskakiwać. To miejsce, które na zawsze pozostanie w moim sercu – pełne tajemnic, kontrastów i niepowtarzalnych widoków. Od lat Islandia była dla mnie podróżniczym marzeniem, tą jedną wyspą, która wydawała się być poza zasięgiem. Kraina lodu i ognia, w której natura pokazuje swoją najdzikszą stronę, fascynowała mnie już od dawna. I choć wiedziałam, że będzie piękna, to nic nie mogło mnie przygotować na to, co tam zobaczyłam.
Przyznam się że bardzo bałam się tego wyjazdu ale kiedy dotknęłam tej surowej ziemi, poczułam, jakby czas stanął w miejscu. Świat, który znam, został gdzieś daleko, a ja znalazłam się w rzeczywistości jak z innego wymiaru, na innej planecie – gdzie wulkany, lodowce i wodospady istnieją obok siebie w harmonii, jakby to była najbardziej naturalna rzecz na świecie. Każdy krok na tej wyspie był jak odkrywanie czegoś nowego, czegoś pierwotnego, co istniało na długo przed nami i będzie istnieć długo po nas.
Próbując uchwycić piękno Islandii w kadrach, zrozumiałam, jak trudno jest oddać jej majestat i dzikość. Mimo wszystko, każda chwila spędzona z aparatem w ręku była wyjątkowa. Te nieskończone przestrzenie, gdzie człowiek czuje się tak mały, a jednocześnie tak blisko natury, sprawiają, że chcesz wracać. Próbować ponownie uchwycić to, co nieuchwytne. Chciałam, by każdy, kto odwiedza mojego bloga, mógł poczuć choć część tego, co czułam ja – zachwyt, szacunek i pokorę wobec tej niesamowitej krainy. Islandia nie jest miejscem, które można po prostu odwiedzić. To miejsce, które się przeżywa. Gdy stoisz u podnóża wodospadu, słuchasz huku wody, który zagłusza wszystkie inne dźwięki, lub gdy patrzysz na zorzę polarną, tańczącą nad twoją głową, czujesz, jak twoje serce bije szybciej. Chciałam, by te chwile trwały wiecznie, bo właśnie w takich momentach człowiek zaczyna rozumieć, co naprawdę znaczy potęga natury.
Islandia nie tylko fascynuje swoimi krajobrazami – to miejsce, gdzie można doświadczyć czegoś więcej. Cisza, spokój i przestrzeń, która pozwala na refleksję. Dla nas to była podróż do wnętrza siebie, odkrywanie nowych emocji i spojrzenie na świat z zupełnie innej perspektywy. To miejsce, które zostawia ślad na duszy i sprawia, że wracasz do niego myślami, nawet gdy jesteś już daleko. Każde wspomnienie z tej wyspy jest żywe, pełne emocji i piękna. Teraz, gdy dzielimy się z Wami naszą podróżą, mam nadzieję, że poczujecie choć odrobinę tego zachwytu, który towarzyszył nam na każdym kroku. Bo Islandia to nie tylko miejsce – to uczucie, które zostaje z tobą na zawsze.
Chciałam w tym tekście uchwycić wszystkie emocje, które wciąż w nas buzują, nawet po tych kilku dniach od powrotu. Niestety nie dało się… Islandzka ziemia, po której stąpaliśmy, wydaje się niemal żywa, jakby oddychała. Czasami miałam wrażenie, że moje stopy mogą się stopić od gorąca wulkanicznej ziemi, po której spacerowaliśmy. Tuż przed nosem, a czasem za plecami, unosiły się kłęby pary, niczym z rozgrzanego kotła. Takie też były nasze emocje – ogromne, kipiące i ciągle w ruchu, jak lawa krążąca pod drżącą ziemią, po której chodziliśmy…
Nie wiem czy się udało… ocenicie sami…
Islandia – Raj dla Miłośników Natury
Wodospady, lodowce, wulkany, jaskinie lodowe, gejzery i gorące źródła – Islandia ma wszystko, czego potrzeba, aby zachwycić każdego miłośnika przyrody. Mimo że Norwegia, z której pochodzimy, również obfituje w cuda natury, to Islandia oferuje coś wyjątkowego. Jej stosunkowo mała powierzchnia sprawia, że podczas krótkiej podróży można zobaczyć wiele niesamowitych miejsc, które zapierają dech w piersiach. Główna część wyspy jest łatwa do zwiedzenia, a dzięki dobrze rozwiniętej infrastrukturze drogowej, podróż samochodem po Islandii staje się prawdziwą przyjemnością.
W przeciwieństwie do Norwegii, gdzie przemierzanie długich, krętych górskich dróg może zająć wiele dni, Islandia pozwala szybko dotrzeć do najpiękniejszych zakątków. Każda droga prowadzi do nowego krajobrazu – od surowych wulkanicznych pól, przez krystalicznie czyste wodospady, po majestatyczne lodowce.
Podczas naszej wyprawy na Islandię mieliśmy okazję zobaczyć wiele wspaniałych miejsc, które na długo pozostaną w naszej pamięci. Wodospad Seljalandsfoss, majestatyczny lodowiec Vatnajökull, a także słynne gorące źródła Blue Lagoon – to tylko niektóre z nich. Każde z tych miejsc miało swój niepowtarzalny urok i pozwoliło nam poczuć prawdziwą magię Islandii. Jeśli szukacie miejsca, które zaskoczy Was nie tylko spektakularnymi widokami, ale także bogatą historią i innowacyjnym podejściem do ochrony środowiska, Islandia z pewnością spełni Wasze oczekiwania. To wyspa, która raz odwiedzona, na zawsze pozostanie w Wszej pamięci.
Przygotowanie do wyjazdu – co warto wiedzieć przed podróżą
Islandia – kraj, który fascynuje, zachwyca i wciąga tak mocno, że już planujemy tam powrót. W tym wpisie chcemy podzielić się kilkoma kluczowymi informacjami, które pomogą Wam przygotować się na tę magiczną podróż. Choć spędziliśmy tam zaledwie sześć dni – co zdecydowanie było za krótko – udało nam się objechać całą Ring Road, czyli trasę Route 1, która powinna być numerem jeden na liście atrakcji każdego podróżnika. Mimo że nasz czas na Islandii był ograniczony, nauczyliśmy się sporo, co z pewnością przyda się nam (i Wam) przy kolejnej wyprawie. Bo powrót na Islandię to absolutny obowiązek!
Islandia to kraj kontrastów – zmieniającej się pogody, surowych krajobrazów i nieprzewidywalnych warunków drogowych. Przygotowanie się do podróży jest kluczem do udanego wyjazdu. Oto kilka ważnych kwestii, które warto wziąć pod uwagę:
- Pogoda jest nieprzewidywalna – w ciągu jednego dnia możesz doświadczyć wszystkich pór roku. Deszcz, słońce, wiatr i śnieg mogą wystąpić niemal jednocześnie. Dlatego odpowiednia odzież to podstawa. Warstwy ubrań i wodoodporna odzież (kurtki, spodnie, buty) to absolutne must-have. Sprawdzaj prognozy, ale bądź gotowy na wszystko!
- Czas na zwiedzanie – jeśli masz tylko kilka dni, skoncentruj się na regionach w pobliżu Reykjavíku, jak Złoty Krąg (Golden Circle) czy półwysep Reykjanes. Te miejsca są piękne, ale prawdziwa Islandia kryje się na dalszych krańcach wyspy. Warto poświęcić więcej czasu na dłuższy wyjazd, by naprawdę poczuć klimat tej surowej krainy.
- Transport – wynajem samochodu – zwiedzanie Islandii bez samochodu jest praktycznie niemożliwe, jeśli chcesz zobaczyć więcej niż okolice stolicy. Wynajęcie auta daje pełną swobodę, ale uważaj na drogi szutrowe i F-roads, które są dostępne tylko dla samochodów z napędem na cztery koła. Ring Road jest w dobrym stanie, ale warunki na mniej uczęszczanych drogach mogą być trudne.
- Zakwaterowanie – rezerwacja noclegów z wyprzedzeniem to kolejny kluczowy punkt. Miejsc noclegowych na Islandii nie jest zbyt wiele, a popularność wyspy rośnie. Polecamy mniejsze guesthouse’y i pensjonaty, które często są bardziej autentyczne i klimatyczne niż hotele.
- Koszty podróży – Islandia nie jest tanim kierunkiem, więc dobrze zaplanowany budżet to podstawa. Ceny jedzenia, paliwa, a także noclegów mogą zaskoczyć, dlatego warto być przygotowanym finansowo. Alternatywą jest gotowanie we własnym zakresie, co na dłuższą metę może okazać się bardziej ekonomiczne.
❖ Ring Road – podróż dookoła Islandii
Route 1, czyli Ring Road, to trasa, która pozwala zobaczyć niemal wszystkie najważniejsze punkty na wyspie. Jej długość wynosi około 1332 km i stanowi najpopularniejszy szlak dla turystów. Route 1 to nie tylko zwykła droga – to podróż przez różnorodne, często surrealistyczne krajobrazy, które zmieniają się z kilometra na kilometr, doświadczyliśmy tego i wiemy co mówimy…Choć sześć dni na objechanie jej to naprawdę mało, udało nam się zwiedzić sporo. Wodospady Seljalandsfoss i Skógafoss, czarne plaże Vik, lodowiec Vatnajökull, i oczywiście laguna lodowcowa Jökulsárlón to tylko niektóre z miejsc, które zapierają dech w piersiach.
Ale uwierzcie nam – Islandia ma jeszcze więcej do zaoferowania. Islandzkie fiordy, dzikie pustkowia na wschodzie czy też surowe wybrzeża na północy są miejscami, które planujemy odkryć przy kolejnej okazji. Tym razem musieliśmy wybrać to, co najważniejsze, ale wiemy, że jeszcze wrócimy, aby odkryć więcej.
Jak podróżować Route 1?
Ring Road to asfaltowa, dwupasmowa droga, która łączy stolicę Reykjavík z drugim co do wielkości miastem Akureyrina północy. Przejechanie całej trasy jest możliwe w kilka dni, jednak aby naprawdę docenić jej piękno, warto zarezerwować co najmniej tydzień. Podróżowanie wynajętym samochodem to najwygodniejsza opcja, dająca pełną swobodę zatrzymywania się w dowolnym miejscu i odkrywania mniej znanych zakątków wyspy.
Co warto wiedzieć przed ruszeniem w drogę?
- Długość trasy: 1332 km, co pozwala objechać wyspę niemal dookoła.
- Kierunek jazdy: Możesz rozpocząć podróż zarówno od wschodu, jak i zachodu wyspy, a każda z tras oferuje inne atrakcje.
- Stan drogi: Większość trasy jest dobrze utrzymana i dostępna przez cały rok, choć w zimie niektóre odcinki mogą być zamknięte lub trudne do przejazdu.
- Atrakcje po drodze: Ring Road prowadzi przez południowe wodospady, wschodnie fiordy, północne gorące źródła i wulkaniczne krajobrazy, oferując nieprzerwane widoki.
❖ Pogoda na Islandii – Loteria dla Odważnych
Zanim zaczniemy szczegółowo opisywać naszą podróż, musimy wspomnieć o najważniejszym aspekcie każdej wyprawy na Islandię – pogodzie. Przejechaliśmy całą główną drogę wyspy, znaną jako Ring Road, i to głównie dlatego, że uciekaliśmy przed zmiennymi warunkami pogodowymi. Pogoda na Islandii to prawdziwa loteria – jednego dnia słońce, a kolejnego ściana deszczu i wiatr, który dosłownie zrywa czapki z głów. Niech to jednak nikogo nie zniechęca, bo mimo kapryśnej aury, Islandia ma w sobie coś, co przyciąga jak magnes. Islandia nie kusi upalną pogodą ani złotymi plażami, a i liczba zabytków historycznych jest tu dość ograniczona. Jednak to, co przyciąga turystów z całego świata, to niesamowite krajobrazy: rozległe fiordy, zielone doliny, majestatyczne wulkany, spektakularne wodospady, gejzery, gorące źródła oraz magiczna zorza polarna tańcząca na niebie nie tylko w zimowych miesiącach. To prawdziwe skarby tej surowej wyspy, które nie mają sobie równych w Europie.
Jak się przygotować na islandzką pogodę?
Sezon turystyczny na Islandii trwa teoretycznie od końca maja do początku września, ale w praktyce turyści odwiedzają wyspę przez cały rok. Największy ruch turystyczny przypada na letnie miesiące, kiedy pogoda jest najłaskawsza, choć nieprzewidywalna. Islandzkie lato to wciąż znacznie chłodniejsze temperatury niż w Polsce i nawet zimnej Norwegii jak to wielu mówi…– w lipcu czy sierpniu termometry pokazują zaledwie od 10 do 15 stopni Celsjusza. Nie ma więc co liczyć na opaleniznę, ale za to długie dni, niemalże bez zmierzchu, dają możliwość intensywnego zwiedzania i poznawania wyspy.
W naszej podróży, która odbyła się na przełomie sierpnia i września, trafiliśmy na dość nietypową pogodę – było naprawdę ciepło! Temperatury sięgały nawet 20 stopni Celsjusza, co na Islandii jest rzadkością. Ciepły wiatr towarzyszył nam przez większość czasu, ale nie brakowało też ekstremalnych zjawisk. Zdarzyło nam się uciekać przed ulewą, przetrwać burzę piaskową na północy oraz zmagać się z bardzo silnym wiatrem, który dosłownie zatrzymywał nas na drodze.
Statystyki mówią, że najcieplejszymi miesiącami są czerwiec, lipiec i sierpień, a najmniej deszczowym jest sierpień. Jednak, jak wszędzie w klimacie umiarkowanym, lato na Islandii nigdy nie gwarantuje pięknej pogody. Mimo to, długie dni i niekończące się słońce pozwalają cieszyć się każdą chwilą. Warto też wspomnieć, że latem Islandia to idealne miejsce na nocowanie pod namiotem, co daje niesamowite poczucie bliskości z naturą. Podsumowując naszą przygodę, jedno jest pewne – Islandia to miejsce, które fascynuje, a jej pogoda stanowi część tego niezwykłego doświadczenia. Przygotowując się na wyjazd, warto wziąć pod uwagę nieprzewidywalność aury i zapakować zarówno ubrania na chłodne, jak i ciepłe dni. Jeśli będziemy mieli szczęście, możemy trafić na słoneczne dni, ale Islandia lubi zaskakiwać! Mimo kilku utraconych atrakcji z powodu niesprzyjającej pogody, udało nam się zobaczyć naprawdę dużo. Islandia to miejsce, które zostawia ślad w sercu każdego podróżnika. Szczegółowo o każdym z tych dni i odwiedzonych miejscach będziemy pisać w kolejnych postach.
❖ Zakupy na Islandii: Sklepy Bonus – Różowy Prosiak na Ratunek
Podróżując po Islandii, oprócz niesamowitych widoków i zapierających dech w piersiach krajobrazów, natrafiamy na jeszcze jeden, mniej przyjemny element – ceny. Islandia to jeden z najbogatszych krajów Europy, a co za tym idzie, życie tutaj jest znacznie droższe niż w Polsce. Nawet dla nas, mieszkających w Norwegii, gdzie koszty utrzymania są również wysokie, Islandia potrafi zaskoczyć swoimi cenami.
Na szczęście istnieje sposób, by nieco złagodzić uderzenie w portfel – a pomaga w tym dobrze znany miejscowym Bonus, sieć marketów z charakterystycznym różowym prosiakiem w logo. To tutaj zaopatrywaliśmy się w większość produktów podczas naszej podróży. Bonus, mimo że islandzki, oferuje produkty podobne do tych, które znamy z Norwegii. Znaleźliśmy tu także nasze ulubione polskie smaki, w tym klasyczną kiełbasę podlaską, co było miłym zaskoczeniem. Wiedząc, jak smakują norweskie wędliny, nawet nie ryzykowaliśmy próbowania islandzkich. Planując wyjazd na Islandię, warto wziąć pod uwagę nie tylko pogodę, ale i koszty życia. Dzięki sieci sklepów Bonus, możemy zaoszczędzić, choć ceny i tak są wyższe niż w Polsce. Jednak odrobina planowania sprawi, że Twój portfel nie odczuje tego aż tak dotkliwie. W końcu, gdy wybierasz się do krainy lodu i ognia, wydatki na jedzenie stają się tylko małą częścią przygody w porównaniu do tego, co czeka Cię w terenie – a widoki i doświadczenia z Islandii są warte każdej korony.
❖ Podróżowanie i Spanie na Islandii: Jak Optymalnie Przeżyć Przygodę na Wyspie Lodu i Ognia?
Podróżowanie po Islandii to prawdziwa przygoda – zaczynasz, wsiadasz do samochodu i… trudno się zatrzymać. Każdy kilometr kryje nowe cuda natury – od monumentalnych wodospadów, przez tajemnicze kaniony, aż po gorące źródła i lodowce. Islandia oferuje niezapomniane widoki, które sprawiają, że chcesz więcej i więcej. My sami pokonaliśmy aż 2200 km w zaledwie sześć dni! Choć to niemały dystans, wciąż czuliśmy niedosyt. Tak to już jest z Islandią – jej surowe piękno wciąga, a serce krzyczy, że chce jeszcze więcej.
Matka Natura naprawdę dała z siebie wszystko, tworząc to magiczne miejsce. Ale podróżowanie po Islandii wymaga elastyczności – zarówno w planowaniu trasy, jak i noclegów. My zdecydowaliśmy się na coś, co dla wielu może brzmieć szaleńczo: naszą bazą wypadową i domem jednocześnie była mała Kia 4×4. Było to nasze jedyne schronienie przez te sześć intensywnych dni. Może się to wydawać nietypowe, ale jeśli poznać realia Islandii, decyzja o spaniu w samochodzie staje się całkiem logiczna. Islandia, choć oszałamiająca swoim pięknem, jest krajem drogim. My postawiliśmy na mobilność i oszczędność. Jazda samochodem pozwoliła nam zachować pełną niezależność, a nocowanie na kempingach okazało się doskonałą opcją. I choć można by wybrać bardziej komfortowe rozwiązania, takie jak apartamenty czy domki, samochód dawał nam to, czego najbardziej potrzebowaliśmy – wolność.
Wolność ta była kluczowa, bo dzięki temu mogliśmy dowolnie dostosowywać nasze plany. Gdy jakieś miejsce szczególnie nas zachwyciło, zostawaliśmy tam dłużej. Nie musieliśmy martwić się o rezerwacje czy konkretne godziny przyjazdu do hotelu. Kiedy uznaliśmy, że czas na odpoczynek, wystarczyło znaleźć kemping – a jeśli akurat nie było go w pobliżu, w wielu dozwolonych miejscach można zatrzymać się na noc.
Samochód 4×4 – Idealny Wybór na Islandii
Podróżowanie samochodem na Islandii to wręcz obowiązkowy wybór, jeśli planujesz zwiedzić wyspę w pełni. Szczególnie istotny jest napęd na cztery koła, który pozwala na dotarcie w bardziej niedostępne miejsca. Wyspa oferuje wiele dróg szutrowych, gdzie zwykły samochód osobowy miałby problem. Dlatego, jeśli masz ochotę na pełną przygodę, polecam wybrać właśnie taki pojazd.
❖ Kempingi- Najlepsze Miejsca na Nocleg
Nocowanie na kempingach to świetna opcja, jeśli szukasz balansu między wygodą a ekonomią podróżowania. Islandzkie kempingi są w miarę dobrze zorganizowane, ale trzeba uczciwie przyznać, że pod względem infrastruktury sanitarnej nie dorównują tym, które spotkaliśmy w Norwegii. Tamtejsze kempingi rozpieściły nas do tego stopnia, że oczekiwaliśmy podobnego standardu na Islandii – niestety, rzeczywistość nieco odbiegała od naszych oczekiwań.
Islandia, mimo że odwiedzana rocznie przez ponad dwa miliony turystów, nie zawsze oferuje dobrze zorganizowaną bazę kempingową. W niektórych miejscach brakowało podstawowych udogodnień, takich jak ciepłe kuchnie czy odpowiednia liczba pryszniców. Zdarzało się, że zmarznięci ludzie nie mieli gdzie przygotować posiłku, co bywało frustrujące, szczególnie w trudnych warunkach pogodowych. Takie sytuacje sprawiają jednak, że po powrocie bardziej doceniasz komfort, do którego jesteś przyzwyczajony. Mimo tych trudności, kempingi na Islandii mają jedną ogromną zaletę – lokalizację. Często położone są w zapierających dech w piersiach miejscach: tuż obok majestatycznych gór, obok wodospadów lub z widokiem na nieskończony ocean. Dzięki temu, nawet jeśli infrastruktura nie jest idealna, krajobrazy wynagradzają wszystko.
❖ Co Spakować na 7 Dni na Islandii? Kompletny Przewodnik
Oto lista rzeczy, które warto zabrać na 7-dniową podróż po Islandii – dzięki niej będziesz gotów na każdą sytuację, jaką zaskoczy Cię ta surowa, a jednocześnie niesamowita wyspa.
1. Dokumenty
- Paszport lub dowód osobisty – Islandia należy do strefy Schengen, więc wystarczy dowód osobisty, ale warto mieć paszport, szczególnie jeśli planujesz wynajem auta.
- Prawo jazdy – Jeśli zamierzasz wypożyczyć samochód, upewnij się, że Twoje prawo jazdy jest ważne minimum przez 6 miesięcy od planowanej daty powrotu.
2. Sprzęt elektroniczny
- Telefon z roamingiem – Islandia stosuje te same zasady co w UE, więc korzystanie z roamingu nie będzie drogie. Dodatkowo, Wi-Fi znajdziesz w większości miejsc, takich jak kawiarnie, stacje benzynowe i sklepy.
- Internet jest taki sam jak w kraju i działa naprawdę bez zastrzeżeń.
- Power bank – Zadbaj, aby Twój telefon miał zawsze pełną baterię, szczególnie podczas wycieczek w bardziej odludne rejony.
- Ładowarka do telefonu – Gniazdka są takie same, jak w Polsce, więc nie musisz zabierać adaptera.
- Aparat fotograficzny – Islandia to raj dla fotografów, więc warto mieć sprzęt, który uwieczni te niesamowite widoki.
3. Odzież i obuwie
- Buty trekkingowe – Wygodne, wodoodporne buty, które stabilizują kostkę, są absolutną podstawą. Islandzkie szlaki bywają trudne, a pogoda zmienną, więc zadbaj o komfort swoich stóp.
- Lekkie adidasy – Przydadzą się, kiedy będziesz odpoczywać po trekkingu.
- Klapki – Idealne na kemping, do prysznica czy gorących źródeł.
- Odzież termiczna – Weź ze sobą legginsy i bluzki termoaktywne (najlepiej po 2 zestawy). Będą doskonałe do warstwowania i zapewnią ciepło.
- Polar lub ciepła bluza (2 sztuki) – Polar jest lekki, ciepły i szybko schnie, co czyni go idealnym wyborem na chłodne dni.
- Kurtka przeciwdeszczowa i termoizolacyjna – Lekka, wodoodporna kurtka, która chroni przed wiatrem i deszczem, to absolutny “must-have”. My mieliśmy po trzy…
- Swetry wełniane przydają się bardzo…
- Czapka, szalik, rękawiczki – Nawet latem w Islandii bywa chłodno, a wiatr potrafi przenikać do kości, dlatego warto mieć zestaw ciepłych akcesoriów.
- Kilka T-shirtów – Do codziennych spacerów czy na wypady do miast.
- Spodnie dresowe lub wygodne legginsy – Doskonałe na wieczory na kempingu lub do podróżowania samochodem.
- Strój kąpielowy – Gorące źródła Islandii czekają!
- Ręcznik szybkoschnący – Lekki, łatwy do schowania i nie zajmuje dużo miejsca.
4. Kosmetyki i higiena
- Kosmetyczka + kosmetyki – Warto zabrać podstawowe kosmetyki, które będą przydatne zarówno w mieście, jak i na kempingu.
- Pomadka ochronna i krem z filtrem UV – Islandzkie wiatry mogą przesuszać skórę, a słońce, nawet w chłodniejsze dni, potrafi intensywnie działać.
- Okulary przeciwsłoneczne – Niezbędne do ochrony oczu przed ostrym słońcem i refleksami lodu.
5. Akcesoria i inne przydatne rzeczy
- Pudełko na jedzenie i termos – Idealne do zabrania jedzenia na trasę oraz do picia czegoś ciepłego w ciągu dnia.
- Bidon – Woda na Islandii jest niesamowicie czysta, możesz pić ją bezpośrednio z kranu lub źródełek.
- Leki – Warto mieć przy sobie podstawowe leki, takie jak paracetamol, stoperan, witamina C, elektrolity, oraz coś na ewentualne stłuczenia…
6. Plecak na codzienne wędrówki
- Mniejszy plecak – Doskonały do zabrania najpotrzebniejszych rzeczy na jednodniowe wycieczki, taki jak woda, przekąski, aparat czy kurtka przeciwdeszczowa.
Podsumowanie
Przygotowanie odpowiedniej listy rzeczy do spakowania przed podróżą na Islandię to klucz do udanej wyprawy. Islandzki klimat wymaga warstwowania odzieży i odpowiednich akcesoriów, które zapewnią ciepło, ochronę przed wiatrem i deszczem. Jeśli dobrze się spakujesz, nic nie zaskoczy Cię na tej magicznej wyspie!
Islandia w 6 Dni: Nasza Trasa i Niezapomniane Widoki
Nasza 6-dniowa podróż po Islandii była intensywna, pełna wrażeń i niezapomnianych widoków. Choć nie udało nam się zobaczyć wszystkiego, co zaplanowaliśmy, ze względu na kapryśną pogodę, to i tak odwiedziliśmy wiele niesamowitych miejsc, o których będziemy pisać w kolejnych postach. Tutaj chcielibyśmy podsumować naszą trasę, by wprowadzić Was w klimat tej przygody.
Dzień 1: Przylot i Złoty Trójkąt
Przylot z Oslo miał miejsce o godzinie 7:30 lokalnego czasu, więc mieliśmy cały dzień na zwiedzanie. Szybkie odebranie samochodu z polskiej firmy IcePol pozwoliło nam sprawnie ruszyć w drogę. Pierwszy dzień obejmował najpopularniejsze atrakcje Islandii, znane jako Złoty Trójkąt:
- Blue Lagoon – relaks w gorących źródłach na dobry początek.
- Geysir – podziwialiśmy słynne gorące źródła, w tym wybuchający Strokkur.
- Wodospad Gulfoss – jeden z najpiękniejszych wodospadów Islandii.
- Wodospady Seljalandsfoss i Gljúfurárfoss – malownicze wodospady, z których jeden można obejść dookoła!
- Skogafoss – dzień zakończyliśmy przy tym majestatycznym wodospadzie, gdzie nocowaliśmy.
Dzień 2: Lodowce i Czarna Plaża
Dzień drugi to dalsze odkrywanie południa Islandii:
- Skogafoss – rozpoczęliśmy od ponownego podziwiania wodospadu.
- Dyrhólaey – płaskowyż z pięknym widokiem na Atlantyk i czarne plaże.
- Reynisfjara i Vikurfjara – słynna czarna plaża z bazaltowymi kolumnami.
- Kanion Fjadrargljufur – przepiękny kanion, który wygląda jak z bajki.
- Svinafellsjökull – spotkanie z kolejnym jęzorem lodowca.
Dzień 3: Lodowce i Diamentowa Plaża
- Skaftafellsjökull – kolejny dzień, kolejny lodowiec, niesamowite krajobrazy
- Laguny lodowcowe Fjallsárlón i Jökulsárlón – widok dryfujących gór lodowych był jednym z najpiękniejszych momentów tej podróży.
- Diamentowa Plaża – oszałamiające kryształowe bryły lodu na czarnym piasku.
- Stokksnes – wschodnia część Islandii zachwycała nas dzikimi krajobrazami.
Dzień 4: Północ Islandii i Geotermalne Skarby
- Jezioro Myvatn – malowniczy teren pełen ptaków i gorących źródeł.
- Hverir – pola geotermalne z bąbelkującym błotem i siarkowymi wyziewami.
- Wulkan Hverfell i Krafla – marsjańskie krajobrazy wulkaniczne.
- Krater Viti – turkusowe jezioro w kraterze wulkanu.
- Myvatn Nature Baths – odprężenie w naturalnych gorących źródłach.
- Wodospady Dettifoss, Selfoss i Hafragilsfoss – potężne wodospady, które pokazują siłę islandzkiej natury.
Dzień 5: Wodospady i Półwysep Snaefellsnes
- Godafoss – wodospad bogów, jeden z najbardziej rozpoznawalnych na wyspie.
- Muzeum domków torfowych Glaumbaer – powrót do przeszłości Islandii.
- Półwysep Snaefellsnes – “Islandia w miniaturze”.
- Góra Kirkjufell – najbardziej ikoniczny szczyt Islandii, uwieczniony na setkach pocztówek.
- Czarna plaża Djupalonssandur, Londrangar, Arnarstapi – piękne krajobrazy pełne kontrastów.
- Czarny kościół Budir – minimalistyczny, ale niezwykle fotogeniczny kościół.
Dzień 6: Reykjavik i Powrót
Ostatni dzień poświęciliśmy na zwiedzanie stolicy Islandii:
- Reykjavik – spacer po urokliwym mieście, odwiedzenie katedry Hallgrimskirkja i lokalnych kawiarni. Wieczorem wylecieliśmy do Oslo, z głowami pełnymi wspomnień i chęcią powrotu na tę niesamowitą wyspę
❖ Dlaczego chcemy wrócić?
Islandia to jedno z tych miejsc, które nie tylko zachwycają, ale też wciągają. Za każdym razem, kiedy myślimy o Islandii, na myśl przychodzą nam te niesamowite chwile, kiedy natura zaskakiwała nas swoją surowością i pięknem. Spędziliśmy tam zbyt krótko, a czujemy, że każda kolejna podróż odkryje przed nami coś nowego. Jeśli planujesz podróż na Islandię, przygotuj się na wyzwania, ale też na to, że zakochasz się w tym miejscu. Ta wyspa zostaje w sercu na zawsze i już teraz wiemy, że to nie była nasza ostatnia przygoda na tej magicznej wyspie.
Zanim wybraliśmy się na Islandię, przeszukałam setki blogów i artykułów na temat tej fascynującej wyspy. Nie zdziwił mnie fakt, że Islandia przez pół roku żyje w niemal całkowitej ciemności podobnie jak północ Norwegii. Wyobraźcie sobie miejsce, gdzie przez kilka miesięcy słońce praktycznie nie wstaje, a mimo to życie toczy się tam normalnym rytmem. Jednym z najbardziej intrygujących aspektów kultury islandzkiej jest ich głęboka wiara w elfy i trolle. To nie są tylko bajki dla dzieci – wielu Islandczyków naprawdę wierzy, że te magiczne istoty żyją pośród nich. W islandzkich szkołach dzieci od najmłodszych lat uczą się sag, które opowiadają o niezwykłych postaciach i wydarzeniach z dawnych czasów. Magia jest obecna na każdym kroku. Jako że mieszkamy w Norwegii, kraju o podobnych nordyckich korzeniach, elfy i trolle nie były dla nas czymś obcym, ale na Islandii ich obecność wydawała się jeszcze bardziej namacalna. Islandia to miejsce, gdzie tradycja i nowoczesność idą ręka w rękę.
Co zrobilibyśmy inaczej?
Mimo że nasz plan podróży zakładał maksymalne wykorzystanie każdego dnia, są rzeczy, które teraz byśmy zmienili. Na przykład, z perspektywy czasu wiemy, że warto było zarezerwować więcej czasu na północną i wschodnią część wyspy, które zachwycają swoją dziką naturą. Kolejna rzecz to pogoda – momentami musieliśmy zmieniać plany z powodu ścian deszczu, czy burzy piaskowej. Warto być elastycznym, ale również przygotowanym na to, że niektóre atrakcje mogą wymagać odpuszczenia.
Islandia uczy pokory wobec natury. Czasem trzeba zrezygnować z zaplanowanych punktów, ale każdy kompromis jest wynagrodzony niesamowitymi krajobrazami i chwilami spokoju. Jeśli wrócimy – a wrócimy na pewno! – zaplanujemy trasę tak, by zobaczyć te wszystkie miejsca, które tym razem musieliśmy pominąć. A jak czas pozwoli to napewno odwiedzimy te które widzieliśmy ale tym razem spokojniej, bez gonitwy…
Islandia to kraina lodu i ognia, ale także miejsce, które uczy szacunku do natury i pokazuje, jak mało człowiek znaczy wobec potęgi żywiołów.