Santorini w jeden dzień… – NORWEGIA I RESZTA SWIATA

Santorini to wizytówka greckich wysp, najczęściej pokazywana na pocztówkach i wszystkich folderach z tego kraju. To miłość od pierwszego wejrzenia…

Nasz wyjazd na Santorini był nieco spontanicznym pomysłem podczas wakacji na sąsiedniej Krecie. Kiedy usłyszeliśmy o tej wyspie pełnej uroku, nie mogliśmy się oprzeć pokusie, nawet jeśli cena wycieczki była nieco wyższa niż oczekiwaliśmy (180 euro od osoby). Ale jak mawiają, czasami trzeba zaszaleć!

Zbiórka o świcie o 5 rano przed hotelem i ruszyliśmy w kierunku portu w Heraklionie. Po trzech godzinach przyjemnego rejsu promem, którym przewodził sen z powiek, w końcu dotarliśmy na archipelag Cyklad. I to w doskonałym momencie, bo przed nami czekał cały dzień w straszliwie upalnych warunkach.

Około 10:00 rano, gdy dotknęliśmy brzegów Santorini, widok zapierał dech w piersiach. Cieszyliśmy się, że zdecydowaliśmy się na tę przygodę. Choć mieliśmy ograniczony czas, nasz plan obejmował tylko dwie słynne miejscowości: Oia i Fira. To oznacza, że nie mieliśmy okazji zobaczyć całej wyspy, ale to, co udało się nam doświadczyć, było absolutnie magiczne.

❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖❖

Santorini – Grecka Perła na Morzu Egejskim

Santorini to jedyna w swoim rodzaju wulkaniczna wyspa położona na malowniczym Morzu Egejskim, w sercu archipelagu Cyklad, zaledwie 110 km od Kretą. Ta wyjątkowa wyspa ma powierzchnię około 75 km2 i obwód wynoszący 70 km. Dawniej znana była także jako Thira.

Już od pierwszych chwil na Santorini zrozumiałam, dlaczego tak wiele osób traci głowę dla tego miejsca. Widziałam je wcześniej tylko w reklamach telewizyjnych, ale to zupełnie inny poziom doświadczenia. To miejsce jest po prostu magiczne, i każdy, kto tu był, może to potwierdzić. Nawiasem mówiąc, kilka scen do filmu “Lara Croft Tomb Raider” kręcono właśnie na Santorini.

Wyspa zachwyca swoim unikalnym kontrastem: białe budowle, doskonale wkomponowane w strome ściany poszarpanych klifów. Nie ma tu typowych plaż o białym piasku i palmach na horyzoncie. Santorini to zastygła lawa po wybuchu wulkanu, tworząca malownicze klify. Na tych klifach znajdują się urokliwe domy w pastelowych odcieniach bieli, gęsto ustawione na ich zboczach. Kontrast między bielą, błękitem nieba i Morzem Egejskim jest po prostu nieziemski.

Będąc na miejscu, nie wiesz, gdzie oczy zawiesić. Te dziwaczne budynki i ich sposób usytuowania wyglądają jak z innej planety. Całość przypomina ogromny labirynt. Niektóre domy są wręcz wykute w skale, co sprawiło, że przetrwały one potężne trzęsienie ziemi w 1956 roku, które zniszczyło około 85% wyspy. Ale historia Santorini to także ogromne trzęsienie ziemi około 1600 lat p.n.e., które rozerwało wyspę na strzępy.

Oia – Perła Santorini, Gdzie Magia Spotyka Realność

Oia to bez wątpienia jedno z najpiękniejszych miejsc na Santorini, a może nawet w całej Grecji. To urokliwe miasteczko zamieszkuje około tysiąca osób, ale liczba turystów, którzy co dzień odwiedzają to miejsce, prawdopodobnie dorównuje liczbie mieszkańców. W sezonie uliczki są tak zatłoczone, że można poczuć się jak w korku śródmiejskim.

Wąskie uliczki Oia stwarzają pewne wyzwania, zwłaszcza jeśli próbujesz zrobić doskonałe zdjęcie lub chcesz zobaczyć konkretne miejsca. Ale nie tylko to przyciąga tłumy. Poza urokliwymi domami znajdziesz tu również ekskluzywne sklepy oferujące markowe produkty. Od prawdziwych kubańskich cygar po zegarki Rolex i szkło artystyczne z Murano. To miejsce przeszło ogromną metamorfozę, bo jeszcze niedawno nie można było nawet kupić pudełka zapałek. Santorini ma wiele do zaoferowania, dlatego nie warto pozostawać tylko w jednym miejscu. Odkrywanie różnorodności tej wyspy jest niczym wyprawa w poszukiwaniu skarbów.

Santorini – Kwiatowa Oaza na Morzu

Na Santorini białe domy z niebieskimi akcentami to nie tylko tradycja, to prawdziwa sztuka. Ale to nie wszystko – to kwiaty sprawiają, że ta wyspa staje się jeszcze bardziej magiczna. Przepiękne różowe i czerwone kwiaty wprawiają w zachwyt każdego, kto tu zawita.

Ta malownicza wyspa jest również miejscem głębokiej religijności. To doskonale widać po liczbie kościołków i kapliczek – jest ich tu ponad 300, a to na populację zaledwie 7 tysięcy mieszkańców. To przypomnienie o dawnych żeglarskich korzeniach Santorini, kiedy to rodziny modliły się o bezpieczny powrót swoich bliskich z morza. Przeskakując z jednego zakamarka na drugi, nie mogliśmy oderwać oczu od tych pięknych, białych budynków z ich charakterystycznymi, błękitnymi kopułami na dachach. To połączenie niebieskiego i bieli to nie tylko kolorystyka Grecji, to także barwy narodowe tego kraju. Niebieski symbolizuje morze, a biel – pianę uderzającą o greckie wybrzeże. To prawdziwa uczta dla oczu!

Santorini – Wyspa Kapliczek, Które Zrobią Cię Oczarowane!

Dziś na Santorini kapliczki są jak kwiaty na łące – pełne, kolorowe i urzekające każdego, kto tu przybywa. Ale jedna rzecz jest pewna, te malutkie świątynie zostaną w twojej pamięci na zawsze. W moim przypadku, te urocze kapliczki pozostawiły trwały ślad w moim sercu. Każdy ich zakątek emanuje spokojem i magią. To miejsce, gdzie czas zwalnia, a spokój i piękno otaczają cię ze wszystkich stron. Jeśli jeszcze nie byłeś na Santorini, to już teraz masz powód, by się tam wybrać. A jeśli już tu byłeś, to pewnie doskonale wiesz, o czym mówię.

Kasteli na Santorini – Miejsce Marzeń na Zachód Słońca

To wzniesienie, nazwane Kasteli, to absolutny hit, jeśli chodzi o zachód słońca na Santorini. To taka perełka wyspy, że aż trudno uwierzyć, że niegdyś stała tu niewielka twierdza, która niestety zsunęła się do morza podczas trzęsienia ziemi. Ale to właśnie z tego powodu to miejsce jest tak wyjątkowe.

Kasteli to punkt, gdzie liczne pary wybierają na swoje śluby lub podróże poślubne. Wyobraź sobie wymienianie przysięg miłości na tle zachodzącego słońca, kiedy całe niebo rozpala się intensywnymi odcieniami czerwieni i pomarańczy. To prawdziwy raj dla zakochanych!

Fira na Santorini: Magiczna Stolica Wyspy

A teraz przenosimy się do magicznej stolicy Santorini – Firopotamos, zwanej po prostu Fira. To miejsce, które zdobywa serca podróżników ze wszystkich zakątków świata, a my nie mogliśmy się doczekać, żeby w nim pobyć! Fira to prawdziwy klejnot na skale wyspy, wznoszący się dumnie 300 metrów nad niesamowitym klifem. To o wiele większe miasto niż Oia, pełne życia i energii. Tutaj nie sposób się nudzić!

Spacerując uliczkami Fira, natkniesz się na niekończącą się liczbę kawiarni, restauracji, budek serwujących pyszne greckie jogurty mrożone, uroczych sklepików, galerii i muzeów. To miejsce ma w sobie to coś, co sprawia, że chce się tu zostać na dłużej. Ale to jeszcze nie wszystko! Fira słynie również ze swojego słynnego punktu widokowego z urokliwą starą łodzią. To miejsce przyciąga wszystkich podróżników jak magnes, i z pewnością i ty nie będziesz wyjątkiem! Fira to nie tylko stolica Santorini, to także serce i dusza wyspy. Czeka na ciebie wiele niespodzianek, pięknych widoków i niezapomnianych chwil. To miejsce, które musisz odwiedzić, by poczuć prawdziwy puls życia Santorini!

Kiedy stoisz na uliczkach Fira i patrzysz na malowniczą wysepkę Nea Kameni, to po prostu trudno uwierzyć, że takie cuda istnieją w rzeczywistości. To jak obraz namalowany przez samą Matkę Naturę. A na dodatek, ta urocza wysepka to czynny wulkan!

Fira jest niesamowicie urokliwa, ale też bardzo turystyczna, co niestety ma wpływ na ceny. Ale przecież nie o to chodzi w podróżach, żeby oszczędzać, prawda? Miejscowi głównie utrzymują się z turystyki, a przyjeżdżający tu goście często nie szczędzą na wydatkach. To miejsce ma swój niepowtarzalny urok i przyciąga ludzi z całego świata.

Ciekawostka na deser: dowiedzieliśmy się od naszej przewodniczki, że na Santorini brała ślub córka samego prezydenta Putina! Na dwa tygodnie cała przestrzeń lądowa i powietrzna była zamknięta. To musiało kosztować fortunę! Oczywiście, to tylko mały wycinek, bo na Santorini zakochali się także Angelina Jolie i Brad Pitt. Podróżowanie to nie tylko zwiedzanie, to też poznanie fascynujących historii i ciekawostek o miejscach, które odwiedzamy. Santorini ma ich naprawdę sporo!

Santorini – to nazwa, która budzi skojarzenia z rajem na ziemi. To miejsce, które zachwyciło nie tylko nas, ale także cały świat. Ma w sobie coś tak magicznego, że zostało uznane przez UNESCO za “Światowe Dziedzictwo”. To nie tylko wyspa. To prawdziwa kraina cudów. Białe domy, błękitne morze, malownicze klify i zachody słońca, które zapierają dech w piersiach. Tutaj rzeczywiście czujesz się jak w raju. Nie ma tu miejsca na nudę. Możesz zwiedzać urokliwe uliczki, próbować wyśmienitej kuchni greckiej, odpoczywać na plażach o czerwonym piasku i podziwiać widoki, które zapadną ci w pamięć na zawsze.

Czerwona Plaża – Malowniczy Skrawek Raju na Santorini!

Czerwona Plaża, czyli “The Red Beach” to absolutna perełka Santorini, która przyciąga nie tylko plażowiczów, ale także miłośników nieziemskich krajobrazów. To miejsce jest prawdziwym klejnotem Grecji, a oto dlaczego!

Zacznijmy od tego, co przyciąga uwagę na pierwszy rzut oka – czerwone klify i piasek, które nadają plaży ten niepowtarzalny wygląd. To właśnie te ciemnoczerwone skały i równie czerwony piasek nadają plaży jej charakterystyczny klimat. Choć często nazywana jest Czerwoną Plażą, bardziej lokalna nazwa to Akrotiri lub Kokkini Paralia, związane z pobliską wioską.

To miejsce to prawdziwa uczta dla oczu i aparatu fotograficznego. Jeśli jesteś miłośnikiem niezwykłych krajobrazów i chcesz zrobić zdjęcia godne Marsa, to Czerwona Plaża musi znaleźć się na twojej liście miejsc do odwiedzenia na Santorini! Ale to nie koniec atrakcji! Oprócz wspaniałych widoków, możesz tu również cieszyć się kąpielą w krystalicznie czystym morzu, co jest idealnym sposobem na ochłodzenie się w upalne dni.

Santorini – Wrażenia, które pozostawiają pragnienie powrotu

Santorini to miejsce, które zostawiło w nas ogromne wrażenie. Chcielibyśmy tam wrócić, ale tym razem na dłużej. Nasza krótka wizyta na tej wyspie sprawiła, że czujemy niedosyt. Chcielibyśmy zanurzyć się w białych uliczkach, odkrywać te ukryte zakątki i piękne punkty widokowe, których nam zabrakło.

Mimo że nie udało nam się zobaczyć wszystkiego, co chcieliśmy, uważamy nasz wyjazd za niezwykle udany. Spędziliśmy tam kilka godzin, które były pełne uroku. Spacerowaliśmy po malowniczym miasteczku, podziwialiśmy zapierające dech w piersiach widoki, które poleciła nam nasza przewodniczka, i oczywiście rozkoszowaliśmy się przepysznym jedzeniem. Santorini pozostawiło w naszej pamięci pragnienie powrotu. To miejsce, które chcielibyśmy odkrywać jeszcze raz, z jeszcze większym zaangażowaniem i czasem na spokojne zwiedzanie. Bo taka perła Morza Egejskiego zasługuje na to, aby ją poznać w pełni.

co jeszcze…