Alberobello baśniowa wioska trulli… – NORWEGIA I RESZTA SWIATA

Czy zdarzyło się Wam kiedyś spojrzeć na zdjęcia i pomyśleć, że to miejsce nie może być rzeczywiste z powodu swojego nieziemskiego piękna? Tak właśnie czuliśmy, widząc Alberobello po raz pierwszy. To malutkie miasteczko wydaje się wyrwane prosto z bajki, z domami zwieńczonymi charakterystycznymi stożkowatymi dachami, zwanymi trulli. To marzenie każdego podróżnika, a my postanowiliśmy je spełnić, kierując się w serce Apulii.

Marzenia o odwiedzeniu tego unikatowego miejsca, gdzie białe kamienne kopuły kuszą swoją niezwykłą architekturą, spełniły się wreszcie! Alberobello, malownicze miasteczko pełne trulli, było naszym celem na weekend w słonecznej Apulii. Spędzając dzień w Alberobello, wkraczasz w świat baśniowy, gdzie tysiące trulli układają się w labirynt uliczek, zachęcając do odkrywania ich tajemnic. To jedno z nielicznych miejsc na świecie, gdzie to unikatowe budownictwo wciąż jest żywe i zamieszkane.

Alberobello, z malowniczymi trulli ukrytymi w dolinie Itria, to perła Południowych Włoch. To unikatowe miasteczko, skądinąd jak dzikie grzyby, jest niepowtarzalne w skali świata. Jego stożkowate dachy to ikona Apulii, a samo miasto zajmuje zaszczytne miejsce na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Rione Monti i Rione Aia Piccola, dwie urokliwe dzielnice z tradycyjnymi uliczkami pełnymi trulli, tworzą historyczne centrum Alberobello. Te małe, bajkowe chatki z wapienia to nie tylko symbol regionu Murgia, ale także niezwykłe miejsce, które powinno znaleźć się na liście marzeń podróżniczych po Apulii!

Alberobello, malownicza miejscowość południowych Włoch, ukryta w regionie Apulia nad urokliwym Morzem Adriatyckim, w prowincji Bari, stanowi prawdziwą perełkę na mapie włoskich podróży. Tereny te, choć zazwyczaj uchodzące za nieco zapomniane, są pełne uroku i niezwykłych atrakcji.

Region Apulia maluje krajobraz przeważnie równinny, zdobią go rozległe pola zbóż, które już w kwietniu prezentują swoje piękno w formie kwitnącej roślinności. To także krajobrazy winnic, gdzie dojrzewają wyborne grona, oraz gaje oliwne, których oliwa cieszy się sławą jednej z najlepszych we Włoszech. Dodatkowo, liczne pastwiska sprawiają, że cała okolica emanuje sielskim spokojem. Wśród tych urokliwych terenów kryje się Alberobello, miejsce niezwykłe i wyjątkowe, choć nieco zaniedbane przez rzesze turystów, które zazwyczaj kierują swoje kroki ku północnym rejonem Włoch. Mimo to, Alberobello corocznie przyjmuje około miliona gości, fascynując ich unikalnymi domkami truli.

Dla nas, podróżujących z Norwegii, droga do tego baśniowego miejsca była nieco utrudniona. Loty z naszego kraju dostępne są jedynie do Mediolanu, a stamtąd do Alberobello prowadził nas długi dystans. Na szczęście, Szwecja okazała się łaskawa, wprowadzając połączenia lotnicze do Rzymu. Dzięki temu marzenie o zwiedzeniu malowniczych domków truli stało się dla nas rzeczywistością. Alberobello, z dala od zgiełku turystycznych tras, ukrywa w sobie magię włoskiej tradycji i niezapomniany urok południowej scenerii. To miejsce, gdzie czas zdaje się zatrzymywać, pozwalając podróżnikom zanurzyć się w autentycznej atmosferze włoskiego życia.

Co tak bardzo przyciąga wioska trulli… odpowiedź jest jedna i bardzo prosta, nietypowy kształt domków. Trulli to nic innego jak niewielkie kamienne domki z charakterystycznymi spiczastymi dachami w formie stożkowej. Pomalowane na biało, w zwartej zabudowie, z wijącymi się ciasnymi uliczkami które ozdobione są donicami kwiatów i sagowców, krzewami róż i jaśminu pomiędzy nimi tworzą klimat rodem z bajki. Moje dzieci mówią ze to domki Hobbitów troszkę w innej wersji, albo najzwyczajniej w świecie domki krasnoludków. Mi osobiście to miejsce odkąd je pierwszy raz zobaczyłam w internecie kojarzyło się z pasieką uli.

W całym rejonie tego typu domków zachowało się ponad 1000. Część z nich zamieszkana jest przez miejscowych, część pełni rolę restauracji czy sklepów, zaś inne funkcjonują jako apartamenty do wynajęcia. Ceny wcale nie są kosmiczne jak by nam się wydawało, szczególnie poza sezonem. Natomiast przenocowanie w takim domku jakże inne od nocowania w hotelu. Małe okienka i grube ściany zapewniają odpowiednią równowagę termiczną wewnątrz budynku, dzięki czemu zarówno w lecie jak i w zimie w środku panują przyjazne warunki.

Historia trulli jest dość ciekawa i sięga XIV wieku. Wtedy wówczas Królestwo Neapolu pobierało spory podatek od każdego nowo wybudowanego, murowanego domu. Aby uniknąć opłat, mieszkańcy regionu zaczęli budować domki z łupków wapiennych, bez zaprawy cementowej. Domki sprawiały wrażenie tymczasowych i w razie potrzeby w każdej chwili można było je rozbierać. Jednak trulli okazały się wyjątkowo trwałe i wiele z nich funkcjonuje do dzisiaj. Niektóre są już obmurowane, a niektóre jeszcze w tak zwanym stanie surowym. Tak jak te na zdjęciu niżej.

Niektóre restauracje czy sklepiki oferują swoim klientom widok z tarasu widokowego. My również dostaliśmy pozwolenie wejścia na taras w zamian za zakupiony makaron. Czas spędzony w tym miejscu jest niesamowity, spacerując po uliczkach i podziwiając każdy domek i jego ozdoby zapominamy o wszystkich problemach.

Largo Martellotta jest główną ulicą historycznego centrum. I to stąd najłatwiej rozpocząć zwiedzanie trulli i to tutaj znajdują się sklepy z lokalnymi produktami, bary i restauracje. To właśnie na tej ulicy przewija się najwięcej turystów. W pobliżu znajduje się około 1000 trulli. To zdecydowana większość, chociaż część charakterystycznych domków można jeszcze odnaleźć w innych częściach miasteczka, jak i po drodze dojazdowej do Alberobello. Trulli można również spotkać na terenie całej doliny Itria, w prowincjach Brindisi, Bari i Taranto.

Duża część trulli ma swoje dachy pomalowane w rożne symbole zodiakalne bądź religijne. Wynika to z dużego przywiązania tutejszej ludności do tych symboli. W sklepikach można nabyć mapę miasta z oznaczeniem poszczególnych symboli.

Trulli poprzez swoją wyjątkowość zostało wpisane na listę Światowo dziedzictwa Unesco.