Tre Cime di Lavaredo – Ikona Dolomitów…
Tre Cime di Lavaredo, zanurzone w sercu Dolomitów, to jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w Alpach. Położone w Parku Przyrody Tre Cime, to miejsce wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO przyciąga co roku tysiące turystów z całego świata. Nie bez powodu – majestatyczne, strzeliste szczyty wznoszą się ku niebu, tworząc panoramę, która zapiera dech w piersiach… imponujące, kuszą i flirtują ze swoją wizualną wspaniałością, podczas gdy turkusowe jeziora górskie, zielone alpejskie równiny i bezkresne doliny stanowią tło dla jednego z najpiękniejszych widoków naturalnych, jakie kiedykolwiek widzieliśmy.
Nasze Pierwsze Kroki na Szlaku Tre Cime di Lavaredo
Dla nas, Tre Cime di Lavaredo były celem marzeń przez długi czas. Mimo kilku wcześniejszych wizyt w Dolomitach, dopiero w zeszłym roku udało nam się wreszcie przejść ten słynny szlak. Podczas tamtej wizyty słońce prażyło z całych sił, a temperatura sięgała trzydziestu stopni – warunki nie były idealne do pokonania całej pętli. Niemniej jednak, ta pierwsza wizyta pozostawiła nas z niezaspokojonym apetytem na więcej. To miejsce, do którego wraca się wielokrotnie, z każdą wizytą odkrywając coś nowego. I ci co byli zgodzą się z nami…
Trzy Szczyty – Symbol Dolomitów
Wycieczka do Tre Cime di Lavaredo to klasyczna wyprawa dla każdego, kto spędza wakacje w Dolomitach. Te trzy charakterystyczne szczyty, z których najwyższy mierzy 2999 metrów (i wydaje się, jakby celowo brakowało mu tylko jednego metra do okrągłej liczby), dumnie górują nad okolicą. Ich majestatyczny widok to uczta dla oczu każdego miłośnika gór, ale ich popularność ma swoje konsekwencje. Choć szczyty Tre Cime di Lavaredo zachwycają, ich łatwa dostępność sprawia, że są one celem dla rzeszy turystów. Codziennie szlak przemierzają setki, jeśli nie tysiące wędrowców, co niestety odbiera nieco uroku tej magicznej scenerii. Jeśli szukasz ciszy i spokoju w górach, może to nie być najlepszy wybór na letnią wędrówkę.
Nieprzypadkowo najlepiej jest odwiedzać to miejsce poza szczytem sezonu turystycznego. Chociaż lipiec i sierpień to miesiące, kiedy pogoda w Dolomitach jest najbardziej stabilna, warto rozważyć wizytę w czerwcu lub wrześniu, gdy tłumy są mniejsze, a krajobraz równie oszałamiający. My planujemy kolejną wizytę prawdopodobnie w październiku, a może nawet w listopadzie, kiedy chmury zaczną otulać szczyty, a słońce, które tak uwielbiamy, będzie delikatnie smagać nas promieniami, zamiast wypalać oczy.
Punktem wyjścia wycieczki jest Schronisko Auronzo (2320 m), do którego można dotrzeć samochodem stromą drogą, wymagającą szczególnej ostrożności. Warto zaznaczyć, że droga dojazdowa do schroniska jest prywatna i wiąże się z opłatą drogową w wysokości 25 euro, która obejmuje również parking. My zdecydowaliśmy się na dojazd autobusem z dolnego parkingu, ponieważ wszystkie miejsca na górnym parkingu były już zajęte. Autobusy kursują nieustannie, przewożąc turystów tam i z powrotem, co jest bardzo wygodne, zwłaszcza przy tak dużej liczbie odwiedzających. Niestety, z braku sił i w wyniku mocno grzejącego słońca, zapomnieliśmy zapytać, jak długo autobusy obsługują trasę powrotną.
1. Początek trasy – łatwy start
Właściwą wycieczkę rozpoczynamy od Schroniska Auronzo, wędrując trasą, która na początku jest prawie płaska i mało wymagająca. Po około 15 minutach spokojnego spaceru mijamy urokliwy kościółek Santa Maria Ausiliatrice. Kilkadziesiąt metrów przed kaplicą, po lewej stronie ścieżki, można dostrzec głaz z odciśniętymi skamieniałymi śladami małego dinozaura, mierzącymi około 30 centymetrów.
2. Schronisko Lavaredo
Po minięciu Schroniska Lavaredo, pierwszą trudność stanowi krótkie, aczkolwiek strome podejście, które zajmuje około 20 minut. Docieramy wówczas do przełęczy Lavaredo (2454 m), najwyższego punktu wycieczki. Stąd po raz pierwszy od początku trasy możemy podziwiać w pełnej okazałości Tre Cime. Dzięki dobrej lornetce (lub zoomowi aparatu) można dostrzec śmiałych wspinaczy, próbujących zdobyć przynajmniej jeden z trzech imponujących szczytów.
Tre Cime di Lavaredo widziane z Forcelli to zapierający dech w piersiach widok, który mieliśmy zobaczyć ale zostawiliśmy go na przyszłość. Tego dnia zdecydowaliśmy się na łatwiejszy, choć równie spektakularny punkt widokowy – Cadini di Misurina.
Podczas tego krótkiego, malowniczego odcinka trasy całkowicie zatraciliśmy się w magii tego miejsca. Tre Cime di Lavaredo ma w sobie coś tak niezwykłego, że trudno się nim nasycić. Spędziliśmy tam dłuższą chwilę, robiąc mnóstwo zdjęć, starając się uchwycić choć część tego piękna. Trzy majestatyczne szczyty nie tylko imponują swoją potęgą, ale także pobudzają wyobraźnię swoją tajemniczością. U ich podnóży rozciągają się turkusowe górskie jeziora, zielone alpejskie równiny i niekończące się doliny, tworząc jedno z najpiękniejszych naturalnych krajobrazów, jakie można zobaczyć w Dolomitach.
Tre Cime di Lavaredo to Miejsce, Które Warto Odkryć
Tre Cime di Lavaredo to miejsce, które na długo pozostaje w pamięci każdego, kto odważy się tam wybrać. Mimo tłumów, które można spotkać na szlaku, majestatyczne widoki rekompensują wszelkie niedogodności. Jeśli planujesz podróż do Dolomitów, upewnij się, że Tre Cime di Lavaredo znajdzie się na Twojej liście. Ta ikona Dolomitów to esencja tego, co najlepsze w tych górach – surowe piękno, majestat i niezapomniane wrażenia.
Wskazówki dla Podróżników
- Najlepszy czas na wizytę: Czerwiec lub wrzesień, aby uniknąć największych tłumów.
- Zalecane trasy: Pętla wokół Tre Cime di Lavaredo to około 10 kilometrów, z przepięknymi widokami na każdy krok.
- Przygotowanie: Weź ze sobą dużo wody, ochronę przed słońcem i odpowiednie obuwie górskie. Warunki na szlaku mogą być wymagające, zwłaszcza w upalne dni.
Tre Cime di Lavaredo to nie tylko szczyty, to prawdziwe doświadczenie górskiego majestatu. Czekamy na kolejną okazję, aby wrócić i podziwiać te wspaniałe szczyty w pełnej krasie.
cdn… po przejściu całej trasy…