Stavanger miasto gazu i ropy…
Otoczone pięknymi fiordami, górami i długimi, białymi plażami Stavanger szczyci się również imponującym asortymentem muzeów i wydarzeń kulturalnych. Stavanger to portowe miasto, które uważa się za norweską stolicę ropy i energii.
Słynący z wielu atrakcji przyrodniczych i starych drewnianych domów region Stavanger jest na radarze prawie każdego odwiedzającego Norwegię. Tutaj można odkrywać malownicze zabytki, takie jak Lysefjord, plaża Sola, Kjeragbolten… Ale głównym powodem odwiedzin jest chęć zobaczenia jednego z 50 cudów świata (wg CNN), czyli ambony skalnej Preikestolen. Słynny klif Preikestolen, nazwany niegdyś przez Lonely Planet jest najbardziej zapierającą dech w piersiach platformą widokową na świecie.
Stavanger jest zarówno miastem uniwersyteckim, jak i europejską stolicą ropy, gazu i energii. Region przyciąga wielu różnych narodowości, co czyni go bardzo międzynarodowym celem podróży. Wszystko to znajduje odzwierciedlenie w miejskiej i tętniącej życiem atmosferze miasta, z najnowocześniejszymi potrawami i kwitnącą sceną kulturalną. Jak na portowe miasto przystało, Stavanger ma bardzo bogate życie towarzysko- kulturowe wokół samego portu. Przy pięknej pogodzie warto zrobić sobie tu leniwą chwilę z kawą w ręku i nacieszyć oczy tym tętniącym życiem miastem…
Miasto naftowe Stavanger zawsze charakteryzowało morze, to właśnie morze było szlakiem transportowym dla handlu. W XIX wieku Stavanger rozkwitło dzięki śledziom i żaglowcom. Od 1900 roku głównym przemysłem miasta stał się przemysł konserwowy, a później przemysł stoczniowy. I to właśnie śledź i sardynka lądowała w puszkach. Na początku lat sześćdziesiątych przemysł konserwowy upadał, a miasto potrzebowało nowej bazy biznesowej. Niespełna 10 lat później, w latach 70. XX wieku odkryto złoża ropy naftowej, ich eksploatacja i budowa platform wiertniczych trwa do dzisiaj.
Najlepszym sposobem na poznanie tego niesamowitego miejsca jest jednak spacer po Stavanger aby przekonać się, jak wiele perełek skrywa w sobie to ponad tysiącletnie miasto…
Chociaż Stavanger jest miastem ciągle rozwijającym się, jego duma i historia jest ciągle widoczna. A tą dumą jest nic innego jak stare miasto… czyli Gamle Stavanger… To najstarsza dzielnica miasta z zabytkowymi najlepiej zachowanymi w Europie drewnianymi budynkami z przełomu XVIII- XIX w. Prawdopodobnie to także największa osada drewnianych domów w Europie Północnej. Unikatowy klimat tego miejsca tworzą małe białe domki ozdobione mnóstwem kwiatów do tego wąskie brukowane uliczki, miniaturowe ogródki oraz starodawne latarnie. To wszystko wyglada jak kania baśni.
Spacer po pięknych starych budynkach to spacer, o którym nie zapomnimy, Pogoda jaka nam dopisywała tego dnia była wymarzona. Gamle Stavanger powinno być częścią każdej wycieczki. Trudno opisać słowami to miejsce, tam trzeba być i tego doświadczyć. To urocze miejsce na spędzanie czasu. Należy pamiętać, że dalszym ciągu mieszkają tam ludzie, więc miło jest okazywać szacunek, nawet jeśli kusi nas przyglądanie się i zaglądanie bliżej to tu, to tam.
Kolejnym miejscem które trzeba odwiedzić jest fargegata czyli – kolorowa ulica w centrum Stavanger, na której wszystkie budynki pomalowano na świeże i żywe kolory.
To chyba najbardziej kolorowa ulica w całej Norwegii i często nazywana jest „Notting Hill” w Stavanger. Okolica przeżyła renesans w 2005 roku, kiedy fryzjer Tom Kjørsvik przewidział zrobienie z nią coś zupełnie innego, wyjątkowego. Wszystkie domy wzdłuż ulicy zostały pomalowane w różnych odcieniach. Wędrując wzdłuż Øvre Holmegate, znajdzie się tam kilka niszowych sklepów, a także urocze kawiarnie i puby. To miejsce, to miła odmiana dla tradycyjnie pomalowanych norweskich domów.
Zaledwie rzut kamieniem od portu w Stavanger znajduje się najlepiej zachowana norweska katedra. Katedra w Stavanger jest jedyną katedrą ze średniowiecza, która zachowała swoją oryginalną architekturę i jedyną najstarszą norweską katedrą w ciągłym użyciu od XIV wieku.
Katedra w Stavanger została zgodnie z tradycją zbudowana w 1125. Kościół został zbudowany w stylu anglo-normańskim, prawdopodobnie przez angielskich rzemieślników. Patronem kościoła jest święty Svithun i przypuszcza się, że jego ramię było jedną z pierwotnych relikwii kościoła. W 1272 roku katedra została zniszczona przez pożar, po którym otrzymała nowe prezbiterium zbudowane w stylu gotyckim. Zabytkowy kościół otoczony jest pięknym ogrodem oraz małym stawem.
Kilka minut od centrum, w odległości krótkiego spaceru znajduje się pięknie zachowana willa Breidablikk z 1882 roku. Niestety nie udało nam się wejść do tego cudownego domu z dusza i i niesamowitym klimatem. Dom został zbudowany przez zwykłego kupca i amatora Larsa Berentsena…
Sverd i fjell…🇳🇴
To pamiątkowy pomnik znajdujący się parę kilometrów za miastem w Hafrsfjord… pomnik jest jednym z symboli miasta i całej Norwegii. Ten 10- metrowy monument ma postać trzech krzyży i osadzony jest w skałę. Miecze symbolizują pokój, jedność i wolność i oby nit więcej nie musiał ich używać…wybór miejsca nie jest przypadkowy, gdyż to dokładnie w tym miejscu miało to niezwykłe wydarzenie w historii Norwegii…
Pomnik został wykonany przez Fritza Røeda i został odsłonięty przez króla Olafa V w 1983 roku.
Legenda głosi że w 872 roku Harald I Pięknowłosy pokonał swoich przeciwników w bitwie pod Harfsfjord, po czym zjednoczył kraj i został pierwszym królem Norwegii…
Preikestolen widziane z fiordu…
Rejs po fiordzie Lysefiord to tak samo obowiązkowy punk naszego zwiedzania jak i wejście na słynną ambonę Preikestolen. Lysefiord to jeden z ładniejszych fiordów w Norwegii, z górami wznoszącymi się ponad 1000 m po każdej stronie. Faktycznie najładniej prezentuje się z ambony i słynnego kamienia Kjeragbolten, ale aby przyjrzeć się niezwykłym formacjom skalnym i zachwycić pięknem przyrody najlepiej zobaczyć go z poziomu wody. Rejs po fiordzie jest niezbędny. A do tego widok z dołu na słynną ambonę Preikestolen., to główny cel rejsu..
Rejs trwa trzy godziny, jest jedną z głównych atrakcji w Stavanger. Zakupić go można w jednej z kilku lokalnych firm. My nasz kupiłam w RØDNE FIORD CRUISE
Stavanger to nie tylko ropa, gaz, góry i fiordy ale także cudowne plaże, których w pobliżu miasta jest dość sporo. Trzeba mieszkać w pobliżu albo spędzić tam całkiem długi urlop żeby je wszystkie zobaczyć. Dla mnie tylko zobaczyć bo woda jest tam zdecydowanie za zimna mimo tego że plaże wyglądają niczym te w Grecji czy Hiszpanii.
Przez nas zobaczona to Solastranden, która została nazwana przez Sunday Times jedną z najpiękniejszych plaż. I nie bez powodu. Długa na 2,3 kilometra piaszczysta plaża ma dużo miejsca, ciepłe wydmy, wspaniały miałki piasek. Ponieważ jest płytka, jest popularnym miejscem dla windsurferów w wietrzne dni. Na północnym krańcu znajduje się Sola Strand Hotell i pole golfowe Solastranden. I sam plaż znajduje się zaledwie kilka kilometrów od lotniska w Stavanger…
co jeszcze…
W samym mieście i okolicy jest jeszcze kilka fajnych miejsc które można zobaczyć…
🇳🇴 Norweskie Muzeum Konserw rybnych, których produkcja była jedną z głównych gałęzi przemysłu
🇳🇴 Street Art Stavanger- to Norweska Stolica Sztuki Ulicznej
🇳🇴 Wycieczka do Sandness i Dalsnuten – to siódme co do wielkości miasto w Norwegii
🇳🇴 Trollpikken- skała o wygladzie męskiego penisa
🇳🇴 Latania Fjøløy- znajduje się około 30 km od centrum Stavanger
🇳🇴 Norweskie Muzeum Roy Naftowej…