Podróże bliskie
Santorini w jeden dzień…
Santorini to wizytówka greckich wysp, najczęściej pokazywana na pocztówkach i wszystkich folderach z tego kraju. To miłość od pierwszego wejrzenia… Nasz wyjazd na Santorini był nieco spontanicznym pomysłem podczas wakacji na sąsiedniej Krecie. Kiedy usłyszeliśmy o tej wyspie pełnej uroku, nie mogliśmy się oprzeć pokusie, nawet jeśli cena wycieczki była nieco wyższa niż oczekiwaliśmy (180 euro od osoby). Ale jak mawiają, czasami trzeba zaszaleć! Zbiórka o świcie o 5 rano przed hotelem i ruszyliśmy w kierunku portu w Heraklionie. Po trzech godzinach przyjemnego rejsu promem, którym przewodził sen z powiek, w końcu dotarliśmy na archipelag Cyklad. I to w doskonałym momencie, bo przed nami czekał cały dzień w straszliwie upalnych…
Portofino ekskluzywne miasteczko
28.09.2014 Portofino jedno z Włoskich miasteczek, w którym musiałam być i ja. Gdzieś na jakimś portalu dorwałam galerie z tego miejsca i nie darowałam. Długo nie myśląc kupiłam bilety na pierwsze wolne jakie dzieci maja w szkole, a były to ferie jesienne. W Norwegii w 40 tygodniu dzieci maja tydzień wolnego to my staramy się wykorzystywać ten czas. Lot do Mediolan-Bergamo i cztery dni w Włoszech nasze. Plan jak zwykle szeroki i jednym punktem jest właśnie Portofino… Z Bergamo kierujemy się w stronę Genua. Nawigacja pokazuje około 3 godzin drogi. Trochę długo i daleko ale ja nie daję za wygrana i mimo wszystko jedziemy. Po około 3,5 godzinach dojeżdżamy zdaje się…
Zobacz również
Cinque Terre w jeden dzień…
Furebergsfossen wodospad jak welon ślubny
Furebersfossen był jedną z naszych atrakcji w majowy długi weekend. Jest to piękny wodospad w środkowej Norwegii. Wyglądem przypomina trochę welon Panny Młodej. Jest bardzo duży i rozłożysty. Furebersfossen mieści się w gminie Kvinnherad w regionie Hordaland. Niesamowite jest, to że wodospad jest przy samej drodze nr. 551 i nie da się go przegapić. Taki widok robi ogromne wrażenie dla wszystkich przejeżdzających. Furebersfossen jest mocno stromy, ma około 150 metrów wysokości i jest wodospadem rzeki Furebergselva stąd też jego nazwa. Rzeka Furebergselva jest zasilana przez stopioną wodę z lodowca Flogefonna. Największe ciśnienie wody jest na wiosnę lub lato po bardzo ciepłych dniach. Najlepsze zdjęcia można zrobić z mostu pod samym wodospadem. Są one wtedy bardzo piękne, a…
Reinebryngen najpiękniejszy punkt widokowy na Lofotach…
Reinebringen – szczyt i miejsce, które od dawna było naszym marzeniem. Lofoty, te magiczne wyspy, spędzały nam sen z powiek odkąd, przeglądając poradnik wędkarski, zobaczyliśmy zdjęcia małych wysepek, turkusowej wody i szczytów sięgających nieba. Uznane za jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie, Lofoty przyciągają jak magnes. I to prawda – kiedy już się tam dotrze, ciężko jest się stamtąd wydostać. Szczyt i widoki z Reinebringen wielu kojarzy z norweskich pocztówek i spotów reklamowych. Po przejściu szlaku i spojrzeniu na to, co czekało nas na samej górze, przestałam się temu dziwić. Panoramiczny widok na postrzępione, spiczaste góry i ciemnoniebieski fiord zapiera dech w piersiach. Te widoki aż proszą się o masę…
Besseggen
Besseggen był kolejnym punkiem na mojej liście miejsc do obejrzenia w Norwegii. Bardzo zależało mi żeby tam pójść ale przerażały mnie kilometry, które trzeba było pokonać i oczywiście wysokości. Nie było większego problemu z wybraniem się tam ponieważ mieszkając w Norwegii mamy wszystkie te widoki w zasięgu ręki. Z Oslo mamy do przejechania kawałek, a że my mieszamy jeszcze kawałek za Oslo to wyjeżdżamy w miarę wcześnie. Namiot, śpiwory i kilka konserw zapakowane, pogoda piękna no to w drogę. Droga do Besseggen prowadzi przez piękny Narodowy Park Jotunheimen, który znajduje się w środkowej Norwegii i zajmuje 3500 kilometrów kwadratowych. Są to jednocześnie największe góry Norwegii, a dwa największe szczyty to Galdhøpiggen (2469 m n.p.m.)…
Dolomity…
Dolomity od dawna były moim marzeniem. Aż w końcu przyszedł czas, że udało się nam tam wybrać. Lot Oslo-Ryge do Mediolan-Bergamo. 2,5 godz i na miejscu, a potem jeszcze 3,5 do miejscowości Predazzo. Lądujemy dość późno to i późno będziemy w pensjonacie. Drogę do Sirmione znamy bo już kilka razy we Włoszech i tych okolicach byliśmy. Od Sirmione do Predazzo też autostrada to jedziemy szybko ale jak to my i nasza nawigacja zabłądziliśmy 30 km przed celem. Nie wiem jakim cudem zjechaliśmy gdzieś wysoko, tam gdzie stromo i ledwo jedno auto przejedzie, a tu już po 23.30 i szukaj wiatru w polu. Nie wiem naprawdę gdzie my wjechaliśmy. Miasteczko nawet…
