Møre og Romsdal,  Norwegia,  Podróże bliskie

Nysætra gdzieś między górami…

Nasze zeszłoroczne wędrówki po Norwegii zaprowadziły nas do malowniczego miasteczka Valldal. Nigdy nie przypuszczałam, że trafimy w tak cudowne i jeszcze mało zdeptane miejsce. Valldal to maleńkie miasteczko położone nad fiordem Storfjordem, a mieści się w południowo-środkowej Norwegii, w regionie Møre og Romsdal. Miasteczko nazywane przez Norwegów Valldalen to inaczej dolina, która biegnie przez około 30 km od Storfjordu na obszarze Sunnmøre, a kończy się na szczycie Trollstigen. Duża część doliny składaj się z płaskiego i niskiego terenu z dobrymi możliwościami dla rolnictwa. I to właśnie w okolicy Valldal dzięki dobremu podłożu rosną najlepsze truskawki w Norwegii.

Tak, tak… właśnie z truskawki… W samym środku Norwegii, pomiędzy wielkimi górami rosną najlepsze truskawki w kraju. Można by rzec, że to miejsce zapomniane przez Boga i ludzi, a mieści się dosłownie o krok od najpopularniejszych atrakcji kraju- Trollstigen i Geiranger. I tak naprawdę miedzy tymi spiczastymi górami ludność żyje tam ze zbiorów truskawek, malin, chodowli owiec, łowienia ryb.

Sami Norwegowie mówią, że norweski klimat produkuje aromatyczne truskawki, a Norwegowie uwielbiają truskawki. I nie ma innego tak wyczekiwanego sezonowego owocu, jak właśnie czerwone, soczyste i duże truskawki. Chłodny klimat i jasne dni zapewniają powolny wzrost, co sprawia, że owoc jest bardzo smaczny.

Valldal z domu jednego z mieszkańców… widoki mają tam niesamowite …

W Valldal i okolicy byliśmy zaledwie cztery dni bo jak zwykle plan był napiety, ale te cztery dni dały nam bardzo dużo i wystarczyło żeby zakochać się w okolicznych wioskach i widokach tamtego regionu. I to właśnie wędrując się po okolicach tego uroczego miejsca zawędrowaliśmy pod znak który wskazywał kila szlaków w góry.

Miejsc na drogowskazie było kilka i wszystkie prowadziły w jednym kierunku. U nas ochota była jak zwykle na szlak najdłuższy Trollkyrkjebotn, niestety nasz pies po całym dniu wdrapywania się na górki już nie dawał rady wyjść z auta przy ostatnim podejściu, a gdzie jeszcze wspinać się 5,2 k. No i padło na najlżejszą zieloną trasę…

Szlak o dziwnej nazwie Nysætra wydał nam się całkiem fajnym spacerem na zakończenie dnia z cudowna pogodą. I taki też był…zobaczcie sami…

To kolejne bajkowe miejsce, które nie daje zapomnieć o sobie i ciągle siedzi mi w głowie i już upycham je na kolejny urlop, tylko tym razem na dłużej.

Z parkinu wyruszyliśmy po godzinie piętnastej i wolnym krokiem przesuwaliśmy się do przodu. Z dołu góra wydawała się ogromna i po kilku godzinach chodzenia niemożliwa do zdobycia. Droga taka, że każde auto przejedzie ale niestety zamknięta. Jak się chce zobaczyć widoki z góry trzeba iść. Widoki po naszej prawej stronie były tak niesamowicie piękne, że nic tylko stałam i patrzyłam…

Popularnym grzbietem górskim w tym miejscu jest Mefjellet. Jest to czerwony szlak o długości 13,5 km i to właśnie z tego miejsca roztacza się wspaniały widok na Norddalsfjord, Valldalen i wszystkie okoliczne góry. To również dobra trasa na wycieczki rowerami górskimi. Na Mefjellet dobywają się często biegi górskie jak i zawody rowerowe.

Podróże po Norwegii są dla mnie terapią relaksacyjną. Nie zawsze jest czas na przyjemności, ale gdy siedzę na miejscu dłużej, zbiera się we mnie jakieś  zmęczenie i złość. Podróże pozwalają mi odetchnąć i nabrać dystansu, a do tego uwielbiam wspomnienia, jestem ich kolekcjonerką. Uwielbiam od czasu do czasu usiąść i przypomnieć sobie różne wyjątkowe momenty z mojego życia. A mając takie widoki pod ręką, chce się tylko więcej i więcej… Wyjazd, nawet taki bliski, dosłownie za rogiem, pozwala spojrzeć na świat z innej perspektywy. Zmiana środowiska otwiera głowę, więcej się dostrzega, inaczej reaguje.

Każde miejsce , do którego się udajemy, staje się w jakimś sensie częścią nas.

No i doszliśmy na górkę z pięknymi widokami i dzięki takim miejscom jak to nabraliśmy ogromnego szacunku do natury i świata. Nasze podróże to  większość czasu jaki spędzamy na świeżym powietrzu, a szczęście potrafimy znaleźć w małych drobnostkach. Podróże kształcą i dostarczają ciekawych wrażeń…

Lipiec 2019…

Flaga Norwegii

KRAJ: NORWEGIA
KONTYNENT: EUROPA
WALUTA: KORONA NORWESKA
STOLICA: OSLO
REGION: MØRE OG ROMSDAL
POPULACJA: 5.109.O56
POWIERZCHNIA: 385.1550 KM/ KW

Møre og Romsdal,  Norwegia,  Podróże bliskie

Nysætra gdzieś między górami…

Nasze zeszłoroczne wędrówki po Norwegii zaprowadziły nas do malowniczego miasteczka Valldal. Nigdy nie przypuszczałam, że trafimy w tak cudowne i jeszcze mało zdeptane miejsce. Valldal to maleńkie miasteczko położone nad fiordem Storfjordem, a mieści się w południowo-środkowej Norwegii, w regionie Møre og Romsdal. Miasteczko nazywane przez Norwegów Valldalen to inaczej dolina, która biegnie przez około 30 km od Storfjordu na obszarze Sunnmøre, a kończy się na szczycie Trollstigen. Duża część doliny składaj się z płaskiego i niskiego terenu z dobrymi możliwościami dla rolnictwa. I to właśnie w okolicy Valldal dzięki dobremu podłożu rosną najlepsze truskawki w Norwegii.

Tak, tak… właśnie z truskawki… W samym środku Norwegii, pomiędzy wielkimi górami rosną najlepsze truskawki w kraju. Można by rzec, że to miejsce zapomniane przez Boga i ludzi, a mieści się dosłownie o krok od najpopularniejszych atrakcji kraju- Trollstigen i Geiranger. I tak naprawdę miedzy tymi spiczastymi górami ludność żyje tam ze zbiorów truskawek, malin, chodowli owiec, łowienia ryb.

Sami Norwegowie mówią, że norweski klimat produkuje aromatyczne truskawki, a Norwegowie uwielbiają truskawki. I nie ma innego tak wyczekiwanego sezonowego owocu, jak właśnie czerwone, soczyste i duże truskawki. Chłodny klimat i jasne dni zapewniają powolny wzrost, co sprawia, że owoc jest bardzo smaczny.

Valldal z domu jednego z mieszkańców… widoki mają tam niesamowite …

W Valldal i okolicy byliśmy zaledwie cztery dni bo jak zwykle plan był napiety, ale te cztery dni dały nam bardzo dużo i wystarczyło żeby zakochać się w okolicznych wioskach i widokach tamtego regionu. I to właśnie wędrując się po okolicach tego uroczego miejsca zawędrowaliśmy pod znak który wskazywał kila szlaków w góry.

Miejsc na drogowskazie było kilka i wszystkie prowadziły w jednym kierunku. U nas ochota była jak zwykle na szlak najdłuższy Trollkyrkjebotn, niestety nasz pies po całym dniu wdrapywania się na górki już nie dawał rady wyjść z auta przy ostatnim podejściu, a gdzie jeszcze wspinać się 5,2 k. No i padło na najlżejszą zieloną trasę…

Szlak o dziwnej nazwie Nysætra wydał nam się całkiem fajnym spacerem na zakończenie dnia z cudowna pogodą. I taki też był…zobaczcie sami…

To kolejne bajkowe miejsce, które nie daje zapomnieć o sobie i ciągle siedzi mi w głowie i już upycham je na kolejny urlop, tylko tym razem na dłużej.

Z parkinu wyruszyliśmy po godzinie piętnastej i wolnym krokiem przesuwaliśmy się do przodu. Z dołu góra wydawała się ogromna i po kilku godzinach chodzenia niemożliwa do zdobycia. Droga taka, że każde auto przejedzie ale niestety zamknięta. Jak się chce zobaczyć widoki z góry trzeba iść. Widoki po naszej prawej stronie były tak niesamowicie piękne, że nic tylko stałam i patrzyłam…

Popularnym grzbietem górskim w tym miejscu jest Mefjellet. Jest to czerwony szlak o długości 13,5 km i to właśnie z tego miejsca roztacza się wspaniały widok na Norddalsfjord, Valldalen i wszystkie okoliczne góry. To również dobra trasa na wycieczki rowerami górskimi. Na Mefjellet dobywają się często biegi górskie jak i zawody rowerowe.

Podróże po Norwegii są dla mnie terapią relaksacyjną. Nie zawsze jest czas na przyjemności, ale gdy siedzę na miejscu dłużej, zbiera się we mnie jakieś  zmęczenie i złość. Podróże pozwalają mi odetchnąć i nabrać dystansu, a do tego uwielbiam wspomnienia, jestem ich kolekcjonerką. Uwielbiam od czasu do czasu usiąść i przypomnieć sobie różne wyjątkowe momenty z mojego życia. A mając takie widoki pod ręką, chce się tylko więcej i więcej… Wyjazd, nawet taki bliski, dosłownie za rogiem, pozwala spojrzeć na świat z innej perspektywy. Zmiana środowiska otwiera głowę, więcej się dostrzega, inaczej reaguje.

Każde miejsce , do którego się udajemy, staje się w jakimś sensie częścią nas.

No i doszliśmy na górkę z pięknymi widokami i dzięki takim miejscom jak to nabraliśmy ogromnego szacunku do natury i świata. Nasze podróże to  większość czasu jaki spędzamy na świeżym powietrzu, a szczęście potrafimy znaleźć w małych drobnostkach. Podróże kształcą i dostarczają ciekawych wrażeń…

Lipiec 2019…

Flaga Norwegii

KRAJ: NORWEGIA
KONTYNENT: EUROPA
WALUTA: KORONA NORWESKA
STOLICA: OSLO
REGION: MØRE OG ROMSDAL
POPULACJA: 5.109.O56
POWIERZCHNIA: 385.1550 KM/ KW

Witaj w naszym świecie…To my…Ania, Arek… Razem z nami zwiedzisz cudowne zakątki Norwegii, która fascynuje nas od kilkunastu lat... Zapraszamy nad piękne fiordy, ogromne wodospady, urokliwe miasta, kolorowe wioski, a także wysokie góry...

Language