Lofoty i góra Offersøykammen…
Lofoty, oprócz wielkich ryb, białych nocy i zorzy polarnej, oferują również niesamowicie piękne widoki, zwłaszcza z wysokich gór. Naszym marzeniem jest zobaczyć je wszystkie i mamy cichą nadzieję, że kiedyś się to uda. Po wspaniałych dniach spędzonych na Moskenesøy ruszyliśmy dalej na północ, w kierunku Vestvågøy, gotowi na kolejne przygody.
W tym pieszym raju nie mogliśmy sobie pozwolić na lenistwo. Według lokalnych mieszkańców, Vestvågøy często spowija gęsta mgła, która dodaje tajemniczości tutejszym krajobrazom. Na szczęście tego dnia mieliśmy wyjątkowe szczęście – słońce świeciło, a widoczność była doskonała, co pozwoliło nam w pełni cieszyć się pięknem otaczającej przyrody.
Vestvågøy, ze swoimi malowniczymi szlakami, urzekającymi wioskami rybackimi i zapierającymi dech w piersiach widokami, od razu podbiło nasze serca. Szczególnie zapadł nam w pamięć trekking na górę Offersøykammen. Widoki z jej szczytu są obłędne i sprawiają, że ciężko jest przestać marzyć o kolejnych przygodach. Każdy krok w kierunku wierzchołka był wart wysiłku, a panorama, która rozciągała się przed naszymi oczami, była nagrodą za cały trud.
W jednym z przewodników turystycznych grzbiet Offersøykammen opisano jako jedną z najczęściej wybieranych tras pieszych w Vestvågøy, zapewniającą zarówno ćwiczenia, jak i zabawę dla młodych i starszych. Wznoszący się na wysokość 436 m, szlak jest określany jako łatwy, a jego przejście zajmuje około godziny. Osobiście oceniłbym go jako łatwy/średni, ponieważ podejście jest dość strome.
Wycieczka rozpoczyna się przy poboczu drogi E10, tuż poniżej południowo-wschodniej strony Offersøykammen. Jeśli przyjeżdżasz z Leknes, jedź drogą E10 przez Offersøybrua i skręć w kierunku Skreda. Po około 600 metrach dojdziesz do parkingu wzdłuż drogi, ale mieści on tylko 1-2 samochody. My zaparkowaliśmy w rorbuene w dolnej części drogi E10. Stamtąd niewielka ścieżka prowadzi do głównej drogi.
Właściwa ścieżka na szczyt zaczyna się pomiędzy krzakami i drzewami, może być nieco trudna do znalezienia, ponieważ nie jest oznakowana. Po jej znalezieniu, przed rozpoczęciem właściwego podejścia, skręca ona nieco w prawo, na północ. Stamtąd już wyraźnie widać, gdzie należy iść w górę. Już po krótkim czasie wspinaczki roztacza się wspaniały widok na Offersøystraumen. Ta trasa to doskonały sposób na spędzenie aktywnego dnia w Lofotach, zapewniając niezapomniane wrażenia i przepiękne widoki.
Po około godzinie wspinaczki dotarliśmy na szczyt i muszę przyznać, że widok był naprawdę magiczny. Czuliśmy się, jakbyśmy przybyli do krainy czarów. Widok z góry był zdumiewający – nigdy wcześniej nie widzieliśmy czegoś takiego. Było to doświadczenie, które trudno porównać z innymi widokami, jakie mieliśmy podczas naszych wcześniejszych wypraw na szczyty.
Podczas wędrówki spotkaliśmy kilka osób, ale na szczycie mieliśmy ten niesamowity widok praktycznie dla siebie. Na stosunkowo niewielkim płaskowyżu w najwyższym punkcie szczytu, krajobraz opada ponad 400 metrów prosto do morza, co dodaje dodatkowego dreszczyku emocji. Widoki były po prostu nie do opisania, a poczucie przestrzeni i wolności było niezwykle kojące. Jeśli planujesz wycieczkę na Lofoty, Offersøykammen powinien znaleźć się na szczycie Twojej listy miejsc do odwiedzenia. To doświadczenie, które na długo pozostanie w Twojej pamięci.
To był niezapomniany moment, który zapadł nam głęboko w pamięć. Widoki były oszałamiające, a atmosfera niemal magiczna. Nie spieszyliśmy się – zamiast tego, zatrzymaliśmy się, aby uchwycić magię miejsca na zdjęciach. Delektowaliśmy się ciszą oraz spokojem, pozwalając, aby piękno otaczającej nas natury w pełni nas pochłonęło. To był czas na refleksję i podziwianie wspaniałych krajobrazów, które sprawiają, że każda wędrówka w tym regionie staje się wyjątkowym przeżyciem.
W pogodny dzień, taki jak ten, mieliśmy widok na Hauklandsstranda, która leży biała i piękna kilka kilometrów na północ od grzbietu Offersøy. To miejsce miało być naszym kolejnym punktem wyjścia, a później planowaliśmy zdobyć szczyt Mannen. O tych miejscach przeczytacie również na naszym blogu, gdzie podzielimy się naszymi wrażeniami i wskazówkami, jak najlepiej je zwiedzać. Jeśli szukacie inspiracji na kolejne wyprawy, koniecznie zajrzyjcie do naszych innych wpisów!
Po wschodniej stronie Offersøykammen roztacza się widok na jedno z większych miasteczek na Lofotach – Leknes. To centrum administracyjne gminy Vestvågøy w regionie Nordland, położone przy głównej drodze E10. Miasto zamieszkuje 3 418 mieszkańców (stan na 1 stycznia 2017 r.) i jest jednym z najszybciej rozwijających się miejsc na Lofotach.
Najpopularniejszym miejscem w Leknes jest lotnisko, jedno z najbardziej ruchliwych portów lotniczych w Norwegii, z lotami nawet do Oslo. Leknes jest również popularnym miejscem dla wycieczkowców, które przypływają tu, aby kontynuować swoją podróż na północ Norwegii. Offersøykammen mieści się w regionie Vestvågøy i wznosi się nad rzekami, jeziorami, fiordami oraz cieśniną Nappstraumen, która ma 15 km długości. Dookoła góry znajduje się wiele wiosek i malutkich miasteczek, co czyni ją popularnym punktem wycieczkowym dla mieszkańców okolic. Szczególnie w weekendy, wielu z nich przybywa tutaj, aby cieszyć się pięknymi widokami i aktywnie spędzać czas na świeżym powietrzu.
Wszystkie te elementy sprawiają, że Leknes jest tętniącym życiem miasteczkiem, które warto odwiedzić podczas podróży po Lofotach.
INFORMACJE PRAKTYCZNE:
- NOCLEG- można na dziko w namiotach lub na polach campingowych, których jest co raz więcej na Lofotach, ewentualnie w hotelikach, motelach, lub kwaterach prywatnych.
- GDZIE JEŚĆ – Na Lofotach najlepiej zadbać o prowiant. Zjeść można najwyżej na stacji benzynowej parówkę z bułką za 10 koron, parówkę z lumpe ( to taki placek z mąki i wody) za 10 koron , hamburgera za 49 koron, bagietkę z krewetkami, sałata i jackiem , lub kurczakiem ( to polecam ) za 79 koron, słodkie bułeczki z czekoladą 3 za 39 koron. I to się tyczy raczej całej Norwegii. Restauracje w Norwegii nie są zbyt popularne jedynie w większych miastach. Zostają sklepy, w których można się zaopatrzyć i jest drożej o jakieś 30-40% niż na południu Norwegii. W tamtych rejonach sklepy są tylko w miasteczkach oddalone od siebie dość daleko.
- WODA- pije się ja z kranu, na Lofotach wody niegazowanej w sklepach nie ma. Jest tylko gazowana, chyba że coś uległo zmianie specjalnie pod turystów.
- ŁADOWANIE TELEFONÓW, APARATÓW- z tym jest problem nocując w namiocie to podpowiem że można poprosić na stacji benzynowej o kontakt, z tym nie powinno być problemu. Norwegowie to przyjaźni ludzie tym bardziej na północy kraju.
KRAJ: NORWEGIA
KONTYNENT: EUROPA
POWIERZCHNIA: 385.1550 km.kw.
OKRĘG: NORDLAND
POPULACJA: 5.109.056