Podróże bliskie,  Portugalia

Albufeira- miasto południowej Portugalii…

Albufeira jest jednym z miast Portugalii, a dokładnie południowej części wybrzeża Algarve. Albufeira leży nad brzegiem oceanu, mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Faro i Portimãno. Odległość do lotniska w Faro to ok 40 km. To miasto jak i jemu podobne Lagos, Sagres czy Portimão zyskało szczególną popularność w latach osiemdziesiątych XX w dzięki dobrze rozwiniętej bazie turystycznej. Dziś jest to zdecydowanie najmniej atrakcyjna część wybrzeża, gdyż wysokie molochy burzą harmonie krajobrazu, a ceny w sklepach i restauracjach w sezonie wykańczają turystów. Mimo tego są jeszcze tacy którzy z chęcią wybierają to miejsce dla pięknych plaż, które robią ogromne wrażenie, a są i tacy których przyciąga Albufeira klubami nocnymi i imprezami do białego rana.

My wybraliśmy ten region zdecydowanie ze względu na piękne plaże i uważam, że był to dobry wybór, na pierwsze spotkanie z Portugalią. Tuż za hotelem mieliśmy spacerkiem pięć minut do piaszczystej plaży o nazwie Praia dos Alemães. Ta szeroka plaża ma około 500 metrów długości, a jej atutem jest drobny złoty piasek, z tysiącem pięknych muszelek, które nawet można zabrać do domu. My przywieźliśmy 4 kg. Praia dos Alemães, oznaczona jest Błękitną Flagą i jest idealna dla rodzin z dziećmi.

Przy plaży znajduje się sporo klifów i tu trzeba uważać, gdyż jest ryzyko osuwisk i luźnych kamieni spadających na plażę, zaleca się zachowanie bezpiecznej odległości od klifów i plażowanie bliżej wody.

I z racji kiepskiego hotelu, w którym basen i atrakcje były mało atrakcyjne dla najmłodszych spędzaliśmy większość czasu prawie każdego dnia na tej cudownej plaży lub na innych w okolicy. A niesamowitych plaż w tym regionie jest zatrzęsienie.

Pewnie nie ma takiego miejsca, o którym wszyscy mówią dobrze. I tyle co ludzi tyle opinii i właśnie o Albufeira turyści wypowiadają się różnie. Sporej ilości przyjezdnych odpowiada atmosfera tam panująca, lubią kiedy coś się dzieje, kiedy wieczorem mają gdzie wyjść i mogą zabawić się. Ale część turystów nie wybiera samej Albufeiry, ponieważ przeszkadza im taki właśnie charakter. Faktycznie  gdzieniegdzie bywa tam tłoczno i gwarno. Na ulicach jest ciągły ruch i sami byliśmy świadkami wieczornych imprez w centrum. Ludzi było tak dużo, że baliśmy się żeby nie pogubić dzieci. Centrum miasta nie jest olbrzymich rozmiarów ale jest tam sporo barów, restauracji. Muzyka na żywo, każdy tańczy, krzyczy śpiewa. Jednym słowem chaos.

Tego też roku Portugalia miała co świętować. Ich drużyna była mistrzem w Euro 2016. Ronaldo był dosłownie wszędzie, a oni sami świętowali każdego dnia do białego rana.

Ale takie chałąśliwe są tylko wieczory. W ciągu dnia mieszkańcy chowają się przed upałami i tylko sklepikarze pracują, turyści zwykle leżą i korzystają z pogody. Wtedy można na spokojnie zwiedzać miasteczko, próbować lokalnych pyszności i cieszyć się spokojem.

Centrum miasta przyciąga kilkoma zabytkowymi budowlami, a najciekawszą z nich to m.in. ośiemnastowieczny wieczny kościół parafialny (Igreja Matriz oraz Igreja) z imponującą dzwonnicą, wzniesioną pod koniec XV wieku kaplica Miłosierdzia (Capela da Misericórdia), Muzuem Archeologiczne oraz kościół św. Sebastiana (Igreja de São Sebastião) z ciekawym XVIII wiecznym drewnianym ołtarzem. Pod kościołem byliśmy i akurat odprawiali msze to nie zachodziliśmy.

Nocleg… Hotel w którym spędzaliśmy wakacje to Vila Gale Cerro Alagoa. To obiekt sporych rozmiarów , a jego atutem były super rodzinne pokoje. To również super hotel na jedną, maks dwie noce. Znajduje się kilka metrów od centrum miasta i ładnej piaszczystej plaży.

Podsumowując… czy warto zatrzymać się w południowym miasteczku Albufeira lub jego okolicach? I czy  południowa Portugalia w rzeczywistości wygląda tak dobrze, jak na podrasowanych folderach biur podróży? Na to pytanie każdy sam indywidualnie musi sobie odpowiedzieć.

  • kiedy jechać- Najlepszą porą na wyjazd w tamte regiony jest wiosna i jesień. Okres wakacji to okres tłumów z całego świata jak i samych Portugalczyków
  • pogoda-  południowa Portugalia charakteryzuje się bardzo ciekawym klimatem, jest tam ponad 300 słonecznych dni w roku, wysokie temperatury i całkiem ciepłe wody
  • co zobaczyć, co zwiedzić- plaże, klify, miasta i miasteczka, każdy znajdzie coś co lubi…

LIPIEC 2016…

Flaga Portugalii

KRAJ: PORTUGALIA                                                                                                                                  WALUTA:EURO
REGION: ALGAEVE                                                                                                                                                  STOLICA: LIZBONA                                                                                                                                         KONTYNENT: EUROPA                                                                                                                         POWIERZCHNIA: 92 391 KM²

Podróże bliskie,  Portugalia

Albufeira- miasto południowej Portugalii…

Albufeira jest jednym z miast Portugalii, a dokładnie południowej części wybrzeża Algarve. Albufeira leży nad brzegiem oceanu, mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Faro i Portimãno. Odległość do lotniska w Faro to ok 40 km. To miasto jak i jemu podobne Lagos, Sagres czy Portimão zyskało szczególną popularność w latach osiemdziesiątych XX w dzięki dobrze rozwiniętej bazie turystycznej. Dziś jest to zdecydowanie najmniej atrakcyjna część wybrzeża, gdyż wysokie molochy burzą harmonie krajobrazu, a ceny w sklepach i restauracjach w sezonie wykańczają turystów. Mimo tego są jeszcze tacy którzy z chęcią wybierają to miejsce dla pięknych plaż, które robią ogromne wrażenie, a są i tacy których przyciąga Albufeira klubami nocnymi i imprezami do białego rana.

My wybraliśmy ten region zdecydowanie ze względu na piękne plaże i uważam, że był to dobry wybór, na pierwsze spotkanie z Portugalią. Tuż za hotelem mieliśmy spacerkiem pięć minut do piaszczystej plaży o nazwie Praia dos Alemães. Ta szeroka plaża ma około 500 metrów długości, a jej atutem jest drobny złoty piasek, z tysiącem pięknych muszelek, które nawet można zabrać do domu. My przywieźliśmy 4 kg. Praia dos Alemães, oznaczona jest Błękitną Flagą i jest idealna dla rodzin z dziećmi.

Przy plaży znajduje się sporo klifów i tu trzeba uważać, gdyż jest ryzyko osuwisk i luźnych kamieni spadających na plażę, zaleca się zachowanie bezpiecznej odległości od klifów i plażowanie bliżej wody.

I z racji kiepskiego hotelu, w którym basen i atrakcje były mało atrakcyjne dla najmłodszych spędzaliśmy większość czasu prawie każdego dnia na tej cudownej plaży lub na innych w okolicy. A niesamowitych plaż w tym regionie jest zatrzęsienie.

Pewnie nie ma takiego miejsca, o którym wszyscy mówią dobrze. I tyle co ludzi tyle opinii i właśnie o Albufeira turyści wypowiadają się różnie. Sporej ilości przyjezdnych odpowiada atmosfera tam panująca, lubią kiedy coś się dzieje, kiedy wieczorem mają gdzie wyjść i mogą zabawić się. Ale część turystów nie wybiera samej Albufeiry, ponieważ przeszkadza im taki właśnie charakter. Faktycznie  gdzieniegdzie bywa tam tłoczno i gwarno. Na ulicach jest ciągły ruch i sami byliśmy świadkami wieczornych imprez w centrum. Ludzi było tak dużo, że baliśmy się żeby nie pogubić dzieci. Centrum miasta nie jest olbrzymich rozmiarów ale jest tam sporo barów, restauracji. Muzyka na żywo, każdy tańczy, krzyczy śpiewa. Jednym słowem chaos.

Tego też roku Portugalia miała co świętować. Ich drużyna była mistrzem w Euro 2016. Ronaldo był dosłownie wszędzie, a oni sami świętowali każdego dnia do białego rana.

Ale takie chałąśliwe są tylko wieczory. W ciągu dnia mieszkańcy chowają się przed upałami i tylko sklepikarze pracują, turyści zwykle leżą i korzystają z pogody. Wtedy można na spokojnie zwiedzać miasteczko, próbować lokalnych pyszności i cieszyć się spokojem.

Centrum miasta przyciąga kilkoma zabytkowymi budowlami, a najciekawszą z nich to m.in. ośiemnastowieczny wieczny kościół parafialny (Igreja Matriz oraz Igreja) z imponującą dzwonnicą, wzniesioną pod koniec XV wieku kaplica Miłosierdzia (Capela da Misericórdia), Muzuem Archeologiczne oraz kościół św. Sebastiana (Igreja de São Sebastião) z ciekawym XVIII wiecznym drewnianym ołtarzem. Pod kościołem byliśmy i akurat odprawiali msze to nie zachodziliśmy.

Nocleg… Hotel w którym spędzaliśmy wakacje to Vila Gale Cerro Alagoa. To obiekt sporych rozmiarów , a jego atutem były super rodzinne pokoje. To również super hotel na jedną, maks dwie noce. Znajduje się kilka metrów od centrum miasta i ładnej piaszczystej plaży.

Podsumowując… czy warto zatrzymać się w południowym miasteczku Albufeira lub jego okolicach? I czy  południowa Portugalia w rzeczywistości wygląda tak dobrze, jak na podrasowanych folderach biur podróży? Na to pytanie każdy sam indywidualnie musi sobie odpowiedzieć.

  • kiedy jechać- Najlepszą porą na wyjazd w tamte regiony jest wiosna i jesień. Okres wakacji to okres tłumów z całego świata jak i samych Portugalczyków
  • pogoda-  południowa Portugalia charakteryzuje się bardzo ciekawym klimatem, jest tam ponad 300 słonecznych dni w roku, wysokie temperatury i całkiem ciepłe wody
  • co zobaczyć, co zwiedzić- plaże, klify, miasta i miasteczka, każdy znajdzie coś co lubi…

LIPIEC 2016…

Flaga Portugalii

KRAJ: PORTUGALIA                                                                                                                                  WALUTA:EURO
REGION: ALGAEVE                                                                                                                                                  STOLICA: LIZBONA                                                                                                                                         KONTYNENT: EUROPA                                                                                                                         POWIERZCHNIA: 92 391 KM²

Witaj w naszym świecie…To my…Ania, Arek… Razem z nami zwiedzisz cudowne zakątki Norwegii, która fascynuje nas od kilkunastu lat... Zapraszamy nad piękne fiordy, ogromne wodospady, urokliwe miasta, kolorowe wioski, a także wysokie góry...

Language