
Kjeåsen najbardziej odizolowana farma w Norwegii…
Tuż za rogiem malowniczego miasteczka Eidfjord, nad krystalicznym Simadalsfjordem, na stromym zboczu góry na wysokości aż 530 m n.p.m., kryje się jedno z najbardziej niezwykłych miejsc w Norwegii – górska farma Kjeåsen. Nazywana „najbardziej odizolowaną farmą na świecie”, od lat rozpala wyobraźnię podróżników i miłośników nordyckich opowieści.
Historia Kjeåsen sięga co najmniej XVII wieku. Pierwsze wzmianki o osadnictwie pojawiają się już w latach 50. tamtego stulecia. Przez wieki farma była domem dla rodzin, które mimo trudnych warunków prowadziły tu życie z dala od cywilizacji. Dziś gospodarstwo już nie funkcjonuje w tradycyjny sposób, ale latem jego właściciele wciąż tu wracają – doglądają owiec i cieszą się ciszą oraz niezwykłymi widokami. Należy jednak pamiętać, że teren farmy jest prywatny i nie można wchodzić na jej obszar.
Jeszcze do 1974 roku Kjeåsen uchodziło za jedno z najbardziej niedostępnych miejsc na świecie. Jedyna droga prowadziła wówczas po stromym zboczu góry, wzdłuż fiordu, po skałach i głazach, zabezpieczonych jedynie kłodami drewna i żelaznymi śrubami. Dla mieszkańców była to codzienna trasa – a dla odwiedzających prawdziwa ekstremalna wyprawa. Dopiero w latach 70. zbudowano tunel i poprowadzono drogę, która połączyła farmę ze światem zewnętrznym, choć jej surowy charakter do dziś przypomina o dawnym życiu w izolacji.




To nie koniec historii o pięknej farmie Kjeåsen, która od wieków fascynuje swoją lokalizacją i dziejami.
W 1893 roku dolina została spustoszona przez wezbraną rzekę spływającą z gór. W jednej chwili ostatnie 20 domów zostało porwane i zmyte prosto do fiordu. Cudem nikt nie zginął, jednak wydarzenie to na zawsze odmieniło życie mieszkańców. Kolejne zmiany przyszły dopiero w latach 70. XX wieku. W 1973 roku rozpoczęto budowę elektrowni w pobliskim Simadalen, co symbolicznie zapoczątkowało „nową erę” Kjeåsen. Niestety – dla samej farmy było już za późno, bo większość mieszkańców zdążyła się wyprowadzić.
Życie w izolacji
Kiedyś na farmie żyło trzynaścioro dzieci. Codziennie musiały one pokonywać trudną drogę do szkoły w Simadal. Latem była to codzienna wyprawa w dół doliny, ale zimą stawała się zbyt niebezpieczna. Dlatego dzieci mieszkały w tym okresie z krewnymi na dole.
Życie w górach
Życie w Kjeåsen płynęło powoli, w rytmie natury. Budowa jednego domu mogła trwać nawet 30 lat – każdą deskę trzeba było wnosić ręcznie stromą, niebezpieczną ścieżką. Dopiero w XX wieku powstała kolejka linowa, która ułatwiła transport materiałów i zapasów do gospodarstwa. To jednak nie zmieniło faktu, że Kjeåsen przez dziesięciolecia pozostawało jednym z najbardziej odizolowanych miejsc w Norwegii.
Droga do Kjeåsen dziś
Dziś dotarcie do farmy jest znacznie prostsze, ale wciąż ma w sobie nutę przygody. Do Kjeåsen prowadzi 2,5-kilometrowa droga asfaltowa, wijąca się serpentynami wysoko pod górę. Ostatni odcinek to wąski, ciemny tunel, który można pokonać wyłącznie samochodem i tylko w określonych godzinach:
- wjazd do Kjeåsen – o każdej pełnej godzinie,
- zjazd z Kjeåsen – co pół godziny.
W tunelu obowiązuje ruch wahadłowy, dlatego pieszym i rowerzystom nie wolno się nim poruszać. Dzięki temu farma wciąż zachowuje swoją wyjątkową atmosferę – nie jest zatłoczona, a odwiedziny mają w sobie coś ekskluzywnego.
Dlaczego warto odwiedzić Kjeåsen?
Kjeåsen to nie tylko punkt widokowy, ale przede wszystkim opowieść o sile człowieka i trudzie życia w izolacji. To miejsce, które pozwala spojrzeć na Norwegię z innej perspektywy – nie tylko jako kraj fiordów i spektakularnych krajobrazów, ale także jako przestrzeń, w której ludzie przez stulecia walczyli o każdy kawałek ziemi do życia.
Widok z farmy na Simadalsfjord zapiera dech w piersiach i sprawia, że droga w górę wynagradza każdy trud. To jedna z tych atrakcji, których nie można pominąć, podróżując po regionie Eidfjord.









Szlak turystyczny…
Dla tych którzy chcą się przejść drogą, którą niegdyś chodzili mieszkańcy farmy istnieje szlak turystyczny prowadzący po stromym zboczu góry, który zajmuje od 1 do 1,5 godziny w jedną stronę. Należy iść drogą na lewo od parkingu przy Sima Kraftverk jako punkt wyjścia. Następnie skręcić w lewo w kierunku fiordu do Kjeaneset. Ścieżka skręca w prawo i wije się stromo w górę zbocza. Liny i drabiny są niezbędnymi środkami pomocniczymi po drodze… i co najważniejsze… nie można zapomnieć o podziwianiu fantastycznych widoków na szlaku. mimo pięknych i czarujących widoków gospodarstwo zostało nazwane „najbardziej niedostępnym na świecie”.
Farma Kjeåsen jak jej podobne Rakssetra czy wzgórze sióstr Rui albo Otternes i Astruptunet były inspiracją dla wielu artystów. Dzięki takim miejscom powstało wiele książek i publikacji na temat życia i ludzi tam żyjących.
Jak zaplanować wizytę w Kjeåsen?
➡️ Dojazd:
Kjeåsen znajduje się zaledwie kilka kilometrów od centrum Eidfjord. Samochodem można dojechać pod samą farmę – pamiętaj jednak o zasadach w tunelu (wjazd o pełnej godzinie, zjazd co pół godziny).
➡️ Parking:
Na górze dostępny jest niewielki parking tuż przy farmie. W sezonie letnim warto przyjechać wcześniej, bo miejsca szybko się zapełniają.
➡️ Czas wizyty:
Sama droga zajmuje około 15 minut, ale zdecydowanie warto zarezerwować sobie co najmniej godzinę, aby nacieszyć się widokami, zrobić zdjęcia i poczuć wyjątkowy klimat tego miejsca.
➡️ Najlepszy czas na wizytę:
Lato i wczesna jesień – wtedy droga jest otwarta i bezpieczna. Zimą dojazd jest niemożliwy.
➡️ Wskazówka:
Pamiętaj, że farma jest terenem prywatnym. Możesz podziwiać widok, zrobić zdjęcia, ale nie wolno chodzić po zabudowaniach ani wchodzić na teren gospodarstwa

